Księżniczka Anna trafiła do szpitala, o czym niezwłocznie poinformował Pałac Buckingham. Dzięki temu mogliśmy się dowiedzieć, co faktycznie się wydarzyło. Siostra króla Karola III doznała lekkich obrażeń i wstrząśnienia mózgu po niedzielnym incydencie w posiadłości Gatcombe Park. NBC News podaje, że księżniczka miała zostać uderzona przez konia. Jak na doniesienia zareagowała księżna Kate?
"Król był na bieżąco informowany i dołącza do całej rodziny królewskiej, przesyłając księżniczce swoją najserdeczniejszą miłość i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia" - poinformował w poniedziałek 24 czerwca Pałac Buckingham. Księżniczka Anna to jedna z najbardziej aktywnych członkiń brytyjskiej rodziny królewskiej. Chętnie pojawia się na wydarzeniach, a niedawno mogliśmy podziwiać ją na wyścigach konnych Royal Ascot. Jej zdjęcie z wydarzenia znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Obecnie siostra króla odpoczywa i wraca do zdrowia, a jej życiu nic nie zagraża.
Na sytuację postanowiła zareagować księżna Kate. Jak wiadomo, od dłuższego czasu choruje na nowotwór i jej stan nie pozwolił jej na to, by pojawić się w szpitalu i wspierać księżniczkę Annę. Żona następcy brytyjskiego tronu jest jednak bardzo zaniepokojona stanem 73-latki. Podobno ciotkę w szpitalu odwiedził książę William ze swoją kuzynką Zarą Tindall. Księżna Walii nie zapomniała jednak, by wesprzeć księżniczkę.
Księżna Walii przesłała siostrze króla, która przebywa w szpitalu z powodu drobnych obrażeń i wstrząśnienia mózgu, najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia
- potwierdził informator z pałacu, co przekazały zagraniczne media.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy córka królowej Elżbiety II i księcia Filipa będzie mogła opuścić szpital. Księżniczka Anna miała udać się w podróż do Kanady, ale jak już wiadomo, wyjazd się nie odbędzie. Nie pojawi się także na bankiecie z okazji wtorkowej wizyty państwowej Japonii. Jak twierdzi dziennikarz serwisu purewow.com, informacje o stanie zdrowia księżniczki Anny zostały upublicznione, by nie powtarzać historii z księżną Kate i licznymi teoriami spiskowymi, które kilka miesięcy temu zalały sieć.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!