Jay-Z i Beyonce przez lata budowali wizerunek zgodnej pary. Doczekali się trójki dzieci - najstarszej z rodzeństwa Blue Ivy i bliźniaków - Rumi i Sir. Nie jest tajemnicą, że przed laty rapera pobiła siostra artystki. Miało to miejsce po gali Met, a wideo ze słynnej windy, gdzie Solange Knowles rzuciła się z pięściami na Shawna Cartera, ujrzało światło dzienne. Później mąż Beyonce przyznał się do zdrady. Niedawno został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynce. Wydał oświadczenie, a krótko po nim wybrał się na ściankę z żoną i najstarszą córką. - Oskarżenia są tak odrażające, że błagam was o złożenie skargi karnej, a nie cywilnej! Ktokolwiek popełniłby takie przestępstwo wobec nieletniej, powinien zostać zamknięty, prawda? - mówił NBC. W końcu milczenie przerwała jego była kochanka. Nie zamierzała gryźć się w język.
Beyonce i Jay-Z są parą od 2000 roku. Już wcześniej plotkowano o zdradach rapera. Ten dopiero w 2017 roku przyznał się do niewierności w wywiadzie dla "The New York Times Style Magazine". Łączono go z Ritą Orą i Gwyneth Paltrow, ale obie zaprzeczyły tym doniesieniom. W mediach przypomniała o sobie Carmen Bryan. Kobieta wcześniej pracowała jako asystentka wykonawcza w przemyśle fonograficznym. Podczas romansu z Jayem-Z, który trwał dziewięć lat - od 1995 do 2004 roku, zaszła z nim w ciążę, jednak nie udało jej się urodzić. "Wydaje mi się, że byłam w trzecim miesiącu, to był pierwszy trymestr. To nie było planowane" - mówiła Carmen w wywiadzie dla VLAD TV w 2017 roku. W tej samej rozmowie ujawniła, że powiedziała raperowi o ciąży dopiero po poronieniu.
Kobieta wydała książkę "It's No Secret: From Nas to Jay-Z, from Seduction to Scandal - a Hip-Hop Helen of Troy Tells All", w której rozliczyła się z przeszłością i opisała kulisy romansu z mężem Beyonce. Ponownie zrobiło się o niej głośno, za sprawą wpisu na InstaStories. Zdaje się, że nawiązała do Jaya-Z i prywatnego aktu oskarżenia, który trafił do sądu przeciwko raperowi. Jest słowa wskazują na to, że ma wyrobione zdanie na temat rzekomo haniebnych poczynań rapera.
W dzisiejszych czasach ludzie nie bronią tego, co słuszne, bronią tego, kogo lubią! I dlatego nazywamy was 'groupies'
- napisała. Kadr znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Była kochanka męża Beyonce na tym nie zakończyła. Zamieściła zrzut ekranu tekstu zwrotki Jaya-Z z utworu Kanye Westa pt. "Monster". Podkreśliła konkretne wersy, w których ten rapował: "zabijam blok, morduję aleje, gwałcę i plądruję wioski, kobiety i dzieci, wszyscy chcą wiedzieć, gdzie jest moja pięta achillesowa".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jeżdżą jak szaleni, parkują, gdzie popadnie. Gwiazdy myślą, że są ponad prawem?
Na profilu ABC 7 Chicago News na Instagramie pojawił się post dotyczący sprawy Diddy'ego i Jaya-Z. Jeden z internautów zauważył, że wpis polubiła... matka Beyonce. "Polubione przez Tinę Knowles. Ona musi coś wiedzieć" - zaczęli pisać internauci. Niektórzy twierdzą, że Knowles mogła to zrobić zupełnie przypadkiem. "Ludzie, ona ma 70 lat" - można przeczytać. Wierzycie w takie zbiegi okoliczności?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Stylizacja Smaszcz niczym "majstersztyk PR-u". Tak ubrała się na rozprawę z byłym mężem
Według Joanny Przetakiewicz tyle trzeba zarabiać, żeby godnie żyć. Padła konkretna kwota
Burza pod zdjęciem z próby dwa dni przed finałem. Co z Kaczorowską i Rogacewiczem? Kassin wyjawił prawdę
Konflikt uczestników "Tańca z gwiazdami". Ekspertka nie ma złudzeń. "To nie tylko rozrywka"
Menedżer Tomasza Karolaka zapytany o wpis Rogacewicza. Jaśniej się nie da
Walczyła o gwarantowaną nagrodę w "Milionerach". Poprosiła o pomoc Urbańskiego
Marta Nawrocka od 100 dni jest pierwszą damą. Eksperci wytknęli jej jedno
Maciej Pela wyjawił przepis na placki ziemniaczane. Tylko nam zdradził, jak je robi
Potwierdzono przyczynę śmierci żony Rynkowskiego. Prokuratura podjęła decyzję ws. śledztwa