Do sieci wyciekło ostatnie zdjęcie Liama Payne'a. Kamera monitoringu uchwyciła go przed upadkiem

Liam Payne zmarł 16 października 2024 roku. Spadł z trzeciego piętra i nie dało się go uratować. Teraz w mediach mówi się o tym, jak wyglądał niedługo przed zgonem.

Liam Payne, który zaczął karierę muzyczną tworząc One Direction, odszedł jako 31-letni gwiazdor z dużym dorobkiem artystycznym. O jego nagłej śmierci na terenie Buenos Aires poinformowały tamtejsze media. Wokalista ostatnie chwile życia spędził w hotelu, co zostało uwiecznione przez monitoring.

Zobacz wideo Louis Tomlinson i jego darmowy koncert w Londynie. Nie zabrakło gości

Liam Payne uchwycony tuż przed śmiercią

"Zachowywał się nieobliczalnie w holu hotelowym i roztrzaskał swojego laptopa" - tego dowiedzieliśmy się z Daily Mail na temat zachowania wokalisty przed jego śmiercią. Miał być agresywny i nadpobudliwy. Muzyk miał też podobno zniszczyć swój pokój. Jedna z kamer w hotelowym lobby uchwyciła Payne'a tuż przed tragicznym upadkiem. "Zdjęcie Liama Payne'a na chwilę przed tym, jak to się stało - wrócił do swojego pokoju po tym, jak zachowywał się agresywnie i spowodował scenę w holu hotelowym, po czym wrócił do swojego pokoju i spadł z trzeciego piętra"- czytamy na X. Liam Payne miał na sobie koszulkę na ramiączkach. Poza tym na kadrze nie widać podejrzanych oznak. Wspomniana fotografia trafiła do telewizji i jest szeroko omawiana w zagranicznych mediach.

Liam Payne miał swego czasu narzeczoną, która rzekomo była przez niego nękana

O związku wokalisty z Mayą Henry powstało wiele tiktoków, na których mowa o przemocy i toksycznym zachowaniu muzyka. Payne miał obsesyjnie kontaktować się z dawną partnerką, nawet długo po zerwaniu. - Odkąd zerwaliśmy, wysyła mi wiadomości, bombarduje mój telefon, nie tylko ze swojego telefonu, ale zawsze są to wiadomości z różnych numerów, więc nigdy nie wiem, skąd to przyjdzie - wyznała sama zainteresowana na TikToku. Z kolei dla "The Internet Is Dead" przekazała fragment przerażającej wiadomości od byłego narzeczonego. - Było mi go szkoda. Odkąd zerwaliśmy, wysyłał mi wiadomości w stylu: "Nie czuję się dobrze". Mówił o śmierci: "Niedługo umrę. Nie radzę sobie" - dodała. - Nie podchodzę lekko do tematu śmierci, więc jeśli powiesz mi coś takiego, będę starała ci się pomóc, niezależnie od tego, co zrobiłeś (...).Jeśli chcesz wrócić na odwyk, pomogę ci. Nie chciałam do niego wrócić, ale nadal jest czyimiś dzieckiem, czyimś bratem. Gdyby to był mój brat, też chciałabym, aby ktoś go wsparł - podsumowała.

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych: Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222; Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111; Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123

Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Więcej o: