1 sierpnia amerykańska gwiazda muzyki Taylor Swift da swój pierwszy koncert w Polsce. W sumie wystąpi aż trzykrotnie na wypełnionym po brzegi Stadionie Narodowym, bo koncerty zaplanowano też na piątek i sobotę. Przy okazji tak dużej imprezy masowej zostały wprowadzone specjalne procedury. Policja wydała oświadczenie w tej sprawie.
W rozmowie z Plotkiem młodszy aspirant Jacek Sobociński z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji wyjawił, jakie zaplanowane działania ma policja w kwestii zabezpieczenia koncertów Taylor Swift. "Podczas zabezpieczenia przedmiotowych imprez będą brane pod uwagę przewidywane zagrożenia, które mogą wystąpić na terenie stadionu PGE Narodowy w Warszawie. Będą zabezpieczane główne ciągi komunikacyjne prowadzące w kierunku stadionu pod kątem ruchu pieszego i kołowego, trasy dojścia i rozejścia się uczestników, w tym środki komunikacji miejskiej. Wszelkie działania są ukierunkowane na zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego biorąc pod uwagę dużą liczbę przemieszczających się uczestników imprez oraz możliwość wystąpienia utrudnień w ruchu drogowym w rejonie obiektu sportowego" - czytamy w oświadczeniu.
Dodajmy, że przed Stadionem Narodowym już od kilkunastu godzin gromadzą się fani, którzy ustawiają się w kolejce, żeby zająć jak najlepsze miejsca na płycie stadionu w trakcie koncertu. Gwiazda przybyła już do Polski i zatrzymała się w hotelu Marriot. Piosenkarka będzie mieszkać w luksusowym apartamencie prezydenckim. Hotel powstał w 1989 roku, ale w ostatnim czasie przeszedł remont. Taylor Swift będzie miała do swojej dyspozycji dwupoziomowy apartament o powierzchni 200 metrów. Na apartament składają się dwie sypialnie, dwie łazienki, kuchnia z jadalnią oraz salon. W środku ulokowano także fortepian. Wynajęcie apartamentu prezydenckiego na jedną noc wiąże się z kosztem 25 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że w przeszłości zatrzymał się tam m.in. Michael Jackson.