Media obiegła kolejna smutna wiadomość. W wieku 49 lat zmarł niemiecki DJ Tomcraft. Muzyk był obecny na scenie klubowej od ponad trzech dekad. Wiadomość o śmierci przekazali najbliżsi artysty. W mediach społecznościowych pojawił się chwytający za serce wpis. Przyczyna zgonu nie została podana.
W poniedziałek 15 lipca zmarł Tomcraft. Niemiecki DJ miał 49 lat. Fani muzyki klubowej mogą kojarzyć go z hitu "Loneliness", który w 2003 roku trafił na szczyt listy najpopularniejszych przebojów w Wielkiej Brytanii. Wiadomość o śmierci artysty pojawiła się na jego instagramowym profilu.
Z ciężkim sercem zawiadamiamy, że 15 lipca 2024 zmarł nasz ukochany ojciec i mąż. Będziemy na zawsze nosić cię w naszych sercach i kochać cię, dopóki ponownie się nie zjednoczymy. Z poważaniem, twoja rodzina. Bine, Max, Amelie i Sophie
- czytamy w mediach społecznościowych. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od zdruzgotanych wiadomością fanów i znajomych muzyka. "Jest mi bardzo przykro. Tom był świetnym gościem, zawsze się uśmiechał. Spoczywaj w pokoju", "Jestem całkowicie zszokowany tą wiadomością, rozmawialiśmy w zeszłym tygodniu. Dużo siły dla rodziny i przyjaciół. Będzie mi ciebie brakować", "Spoczywaj w pokoju, legendo. Dziękuję za twoją muzykę i miłość, którą rozprzestrzeniałeś na całym świecie", "Nie do wiary, jestem w głębokim szoku. Składam kondolencje wszystkim przyjaciołom, a zwłaszcza jego rodzinie. Spoczywaj w pokoju i niech twoja muzyka żyje wiecznie z tobą" - pisali internauci.
Tomcraft naprawdę nazywał się Thomas Brückner. Klubową scenę zaczął podbijać na początku lat 90. Jego największym przebojem był utwór "Loneliness" z 2002 roku. W rytmie hitu bawiła się wówczas cała Europa. Niemiecki DJ współpracował również z wieloma artystami przy miksowaniu ich utworów, był także autorem licznych remiksów przebojów takich gwiazd jak Depeche Mode, Pet Shop Boys, Simple Minds, czy Sonique. Tomcraft przez cały czas koncertował i tworzył nową muzykę.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!