Medycyna estetyczna dziś nie dziwi już nikogo. Korzystają z niej zarówno kobiety, jak i mężczyźni. 5 maja na Netfliksie zadebiutował materiał "The Greatest Roast of All Time: Tom Brady" z udziałem Bena Afflecka. Widzowie w mig wychwycili, że aktor wygląda nieco bardziej... świeżo. Jak czytamy na portalu In Touch, mąż Jennifer Lopez młodzieńczy wygląd może zawdzięczać nie tylko miłości od latynoskiej piosenkarki, ale i zabiegom estetycznym.
Ekspertka wyjawiła w rozmowie z portalem In Touch, że aktor prawdopodobnie zdecydował się na kilka zastrzyków, które wygładziły jego cerę. "Kurze łapki na twarzy Bena Afflecka były od dawna cechą charakterystyczną jego wyglądu. Jednak po porównaniu poprzednich zdjęć z obecnymi, w 2024 roku widać zauważalną różnicę. Zmarszczki wokół jego oczu wydają się znacznie płytsze" - mówi dr Kassir. Lekarka zauważa, że cera Afflecka prezentuje się bardziej świeżo. "To oznacza, że mógł zniwelować kurze łapki prawdopodobnie poprzez zastrzyki, np. z neurotoksyn. Ta dotyczy także jego ogólnego wyglądu, który wydaje się znacznie 'gładszy' i świeższy w porównaniu do poprzedniego stanu" - czytamy. Nowe zdjęcia Bena Afflecka znajdziecie w naszej galerii u góry strony.
Nieskazitelną cerą może pochwalić się również żona Bena Afflecka - Jennifer Lopez. Piosenkarka z pewnością wtajemniczyła aktora w tajniki zdrowiej pielęgnacji. Jakiś czas temu publicznie wyjawiła, że "sekretem" jej rodziny w utrzymaniu pięknej i zdrowej skóry ma być... oliwa z oliwek. To właśnie ten składnik ma działać cuda i być zawarty w kosmetykach firmowanych przez gwiazdę. Wokalistka przy każdej możliwej okazji podkreśla również, że nigdy nie korzystała z botoksu. "Nigdy nie miałam botoksu. Nie jestem taką osobą. Nie mam nic przeciwko tym, którzy z niego korzystają, ale to nie dla mnie. Wolę bardziej naturalne podejście do dbania o cerę" - mówiła na swoim Instagramie.