Shannen Doherty w 2015 roku usłyszała przerażającą diagnozę. Gwiazda "Beverly Hills, 90210" i "Czarodziejek" od ośmiu lat jest chora na nowotwór piersi. Kobieta ciągle walczy o swoje życie. Fani na bieżąco są informowani o jej stanie zdrowia. Niestety, jest coraz gorzej. Niedawno wyszło na jaw, że nowotwór zaatakował również mózg i kości. Wówczas aktorka kompletnie zmieniła swoje podejście. - Nie chcę umierać. Nie skończyłam z życiem. (...) Kiedy zadajesz sobie pytanie: "Dlaczego ja? Dlaczego zachorowałam na raka?", a następnie, "Dlaczego mój rak powrócił? Dlaczego jestem w czwartym stadium?", to zaczynasz szukać większego celu w życiu - mówiła w rozmowie z magazynem "People". Ostatnio gwiazda przyznała, że planuje swój pogrzeb.
Gwiazda ostatnio nagrała nowy odcinek swojego podcastu "Let's Be Clear with Shannen Doherty". W rozmowie ze swoim przyjacielem powiedziała, że myśli o swoim pogrzebie. Aktorka liczy, że będzie jeszcze mogła nacieszyć się życiem. Ma nadzieje, że przeżyje chociaż pięć lat. Shannen wyznała, że niedawno zmieniła swój testament. Chce, aby po jej śmierci nie było żadnych nieścisłości. Pragnie również, aby jej pogrzeb odbył się w określony przez nią sposób. Podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat gości. Po więcej zdjęć zapraszamy do galerii.
Jest wiele osób, które myślę, że by się pojawiły, a których bym tam nie chciała. Nie chcę ich na ceremonii, ponieważ powody, dla których się pojawiają, niekoniecznie są najlepsze. Tak naprawdę nie lubią mnie na tyle, by pojawić się na moim pogrzebie. Ale zrobią to, ponieważ jest to politycznie poprawne i nie chcą źle wyglądać. Chcę więc zdjąć z nich tę presję. Lista byłaby za długa - wyznała Shannen Doherty w podcaście.
Aktorka odwołała się również do fanów. Wyznała, czy będą mieli możliwość uczestnictwa w ceremonii. Podkreśliła, że od zawsze bardzo ją wspierali. Powiedziała, że mogą pojawić się na pogrzebie. Shannen Doherty nie chciałaby, aby bliscy opłakiwali jej odejście. Dodała również, że chce zostać skremowana. - Chcę, aby mój pogrzeb był jak święto miłości. Nie chcę, żeby ludzie płakali... Albo, żeby ludzie prywatnie mówili: "Dzięki Bogu, że dzi*** już nie żyje". To są rzeczy, których nie chcę - powiedziała bez wahania w podcaście. Kobieta pragnie również, aby jej prochy zostały zmieszane z prochami ukochanego ojca i wiernego przyjaciela psa. ZOBACZ TEŻ: Shannen Doherty przeszła operację mózgu tuż po tym, jak odkryła zdradę. "Poszłam pod nóż, dowiedziawszy się, że mąż miał romans"