Śmierć Matthew Perry'ego była dla wielu prawdziwym szokiem. 54-letni aktor od długiego czasu zmagał się z uzależnieniami, o czym napisał także w swojej biografii. W ostatniej drodze towarzyszyła mu m.in. piątka przyjaciół, których poznał na planie kultowego serialu Warner Bros: Jennifer Aniston, Courteney Cox, David Schwimmer, Lisa Kudrow i Matt LeBlanc. Chandler Bing z "Przyjaciół" został pochowany na cmentarzu Forest Lawn w Los Angeles. Spoczął w zbiorowym grobowcu.
Twórcy tiktokowego profilu Joy Of Everything postanowili oddać hołd gwieździe "Przyjaciół". W tym celu wybrali się na cmentarz. Z opublikowanego nagrania wynika, że Matthew Perry został pochowany w kolumbarium. To ściana, która składa się z niewielkich nisz, w której znajdują się urny z prochami. Miejsce jest niezwykle skromne. Nie została też jeszcze zamocowana tablica z imieniem i nazwiskiem aktora.
Co ciekawe, miejsce pochówku Matthew Perry'ego jest w niewielkiej odległości od studia Warner Bros. To właśnie w tej okolicy przez dziesięć sezonów aktor pojawiał się na planie kultowego już serialu. Chociaż akcja "Przyjaciół" toczy się w Nowym Jorku, to większość scen została nakręcony w studiu w Los Angeles. Warto też wspomnieć, że na cmentarzu Forest Lawn spoczął tuż obok innych gwiazd Hollywood. Znajduje się tam grób Paula Walkera, Marilyn Monroe, Bette Davis czy też Carrie Fisher. W dniu pogrzebu aktora ujawniono, że jego rodzina postanowiła założyć fundację jego imienia. Ma ona pomagać innym osobom, które zmagają się z uzależnieniami. Z opublikowanego oświadczenia wynika też, że najbliżsi są załamani po stracie członka rodziny. "Jesteśmy załamani tragiczną stratą naszego ukochanego syna i brata. Matthew wniósł do świata tyle radości, zarówno jako aktor, jak i przyjaciel. Wszyscy znaczyliście dla niego tak wiele i doceniamy to ogromny wylew miłości" - czytamy w oświadczeniu rodziny Matthew Perry'ego.