Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Aleksandr Domagarow to rosyjski aktor, który w Polsce sławę zdobył dzięki roli Bohuna w "Ogniem i mieczem". Od premiery kultowego filmu minęły już dwie dekady, jednak ten wciąż cieszy się popularnością w naszym kraju. Teraz zapewne straci przychylność polskiej widowni. Mężczyzna poparł działania Władimira Putina.
Już kilka lat temu było wiadomo, że Domagarow sympatyzuje z polityką Władimira Putina. Gdy jeden z dziennikarzy nazwał prezydenta Rosji zakompleksionym despotą, aktor kazał mu się wynosić z Rosji. Można było mieć jednak nadzieję, że po tym, jak kremlowski dyktator zaatakował Ukrainę, zmieni swoje poglądy. Tak się nie stało. Pod jednym z jego postów na Instagramie, pojawił się komentarz polskiej internautki. Fanka poprosiła aktora, by wsparł protesty przeciwko Putinowi.
Bohun, ty jesteś kozak! Ukraiński kozak! Zatrzymajcie Putina!
Artysta skomentował apel Internautki. Na początku dodał krótki komentarz.
Chwała Rosji!
Po chwili postanowił napisać kilka słów więcej.
Po pierwsze, jestem Tatarem, a po drugie Rosjaninem! I łapy precz od Rosji!
Wygląda na to, że Aleksander Domagarow nie zmienił zdania na temat Władimira Putina. Najwidoczniej spadające bomby na Kijów i inne duże miasta go nie wzruszają, skoro reaguje w ten sposób na apel Polki. Prawdopodobnie padł ofiarą kremlowskiej propagandy i nie wie dokładnie, co dzieje się w Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.