Czego wymagamy od polityków? Ci będący w opozycji i marzący o wielkiej karierze muszą być przede wszystkim przekonujący, by porwać tłumy. Natomiast rządzący krajem powinni być skuteczni, prawdomówni, kompetentni i empatyczni. Brzmi nieprawdopodobnie? Niestety zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego nie będziemy szukać tych cech u polityków. Skupimy się na ich wyglądzie zewnętrznym. Sprawdziliśmy, jak wysocy są panowie, którzy decydują o najważniejszych sprawach w Polsce i za granicą.
Nikt inny nie mógł otworzyć tego zestawienia. Wzrost prezesa PiS często bywał obiektem kpin i żartów. Rzeczywiście Jarosław Kaczyński jest dość niskim mężczyzną, więc niestety nie ma szans u Anny Wendzikowskiej. Ma 168 cm wzrostu.
Amerykanie lubią wysokich prezydentów. W zasadzie ciężko znaleźć w nowszej historii tego kraju lokatora Białego Domu, który miałby miej niż 180 cm wzrostu. Donald Trump pod wieloma względami był wyjątkowy, ale w tej sprawie był wierny tradycji, bo ma aż 190 cm wzrostu.
Francuzi wolą nieco niższych polityków. Nicolas Sarkozy ma tylko 166 cm, Francois Hollande - 170 cm, a najsłynniejszy przywódca tego kraju, na cześć którego nazwano bardzo słodkie ciastko, mierzył zaledwie 158 cm. Emmanuel Macron jest od nich wszystkich nieco wyższy, ale wciąż nie należy do wysokich mężczyzn, bo ma 173 cm wzrostu.
Andrzej Duda w 2015 roku, kiedy wygrał wybory prezydenckie, miał zaledwie 43 lata, co czyniło go jednym z najmłodszych przywódców państw na świecie. Jego wzrost za to nie był i nie jest niczym wyjątkowym. Urodzony w Krakowie polityk ma 182 cm wzrostu.
Czas wspomnieć o wyjątkowym polityku, bo o takim, o którym niemal wszyscy Polacy zgodnie mają dobre zdanie. Wołodymyr Zełenski przed karierą polityczną był aktorem. Mało kto jednak wie, że prezydent Ukrainy jest niewysokim mężczyzną, który mierzy zaledwie 170 cm. Cóż, Ukrainiec jest dowodem na to, że wzrost nie ma żadnego związku z siłą i hartem ducha.
Kanclerz Niemiec również jest niewysokim mężczyznom. Olaf Scholz ma tylko 170 cm wzrostu, co czyni go zaledwie cztery centymetry wyższym od poprzedniczki Angeli Merkel. Natomiast Frank Walter-Steinmeier, który jest prezydentem naszego zachodniego sąsiada, ma 178 cm wzrostu.
Czas na jednego z najwyższych polskich polityków. Zdążył już współpracować zarówno z Donaldem Tuskiem, jak i Jarosławem Kaczyńskim. Całkiem możliwie, że to nie koniec i niedługo znów zacznie pracować z przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Jarosław Gowin ma aż 190 cm wzrostu.
Mało kto wie, że były przewodniczący "Solidarności" również do wysokich nie należy. Z Jarosławem Kaczyński dzieli go niemal wszystko, ale wzrost panowie mają bardzo podobny. Lech Wałęsa mierzy zaledwie 169 cm wzrostu. Co ciekawe, Robert Więckiewicz, który wcielił się w byłego prezydenta w filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei" jest od niego znacznie wyższy, bo ma 178 cm wzrostu.
Na koniec ten, którego winą jest absolutnie wszystko - zapewne włącznie ze wzrostem poprzedników. Donald Tusk mierzy 174 cm i wzrostem najbardziej zbliżony jest do Emmanuela Macrona.
Wzrost, którego polityka was najbardziej zaskoczył?