Robert Janowski dał się poznać w mediach jako pewny siebie juror i prezenter. Twarz programu "Jaka to melodia?" nie narzeka na brak pracy. W wolnych terminach dobrze byłoby naładować energię na przykład w zagranicznych zakątkach, ale tutaj pojawia się pewna przeszkoda. Monika Janowska potwierdziła, że mąż zmaga się z pewnym lękiem od dłuższego czasu. Jesteście ciekawi, co przeżywa znany prowadzący?
Prezenter cierpi na awiofobię - lęk przed lataniem samolotem. Jak się można domyśleć, Robertowi Janowskiemu komplikuje to wiele planów wakacyjnych. O paraliżującym uczuciu mówił już na Instagramie. "Ja nie latam, boję się" - wyznał Janowski. "Robert za nic w świecie nie da rady wejść do samolotu. To ponad jego siły" - opowiadała z kolei Monika Janowska w "Życiu na gorąco". Jak zatem małżonkowie podróżują? W grę wchodzi tylko jazda autem.
Janowski przypomniał o swojej sytuacji w jednym z postów w mediach społecznościowych. Zapytał fanów o radę. "Czy ja tutaj mam kogoś z Warszawy (Ursynów, Mokotów, Konstancin i okolice) z dobrego, solidnego biura podróży? Kontakt potrzebny na już, bo wakacje za rogiem. Kierunek Włochy. Szukamy sprawdzonych hoteli, bazy wypadowej, bez biletów lotniczych, bo wiadomo, że nie latam" - zaznaczył.
Na Instagramie aż roi się od relacji gwiazd, które odwiedzają słoneczny i rajski Zanzibar. Maria Sadowska odwiedziła to miejsce w listopadzie i nie kryła zachwytu nad tamtejszą naturą. "Oszałamiające piękno! Ten bezmiar to właśnie stan moich myśli..." - przekazała fanom. "Niesamowity zakątek, gdzie można stracić głowę od błękitu!" - uzupełniła. Te atuty jednak nie przekonują Roberta Janowskiego. Prezenter potrafi odpocząć w Polsce. - Marzę o takim momencie, że rzucam dwa bilety lotnicze i mówię: "Kochanie, jutro mamy lot o 14". Ale nie wiem, czy ja tego chcę. Mi niepotrzebne jest lecenie na Zanzibar. Siedzę w ogródku i mam super słońce, ptaki mi śpiewają - wyznał w "Kulisach sławy".