Wielu ciekawi, jak wygląda obecnie rzeczywistość w siedzibie TVP, czyli przy ulicy Woronicza 17. Zgodnie z najnowszymi wieściami, pracownicy stacji martwią się o swoją przyszłość, a każdy dzień pracy u publicznego nadawcy upływa w nieprzyjemnej atmosferze. Co więcej wiadomo na ten temat?
- Wszyscy są już zmęczeni gęstniejącą atmosferą w budynku TVP przy Woronicza. Między sobą mówią, że mają nadzieję, że niebawem wrócą do porządku. Obecnie zamykane są kolejne przestrzenie gmachu do użytku pracowników np. garaż podziemny czy większość wejść. Niektórym wjeżdżającym do pracy sprawdzane są bagażniki! Nikt już nie wie, co przyniesie kolejny dzień - ujawnił pracownik TVP w rozmowie z Pudelkiem. Nawiązał ponadto do spekulacji dotyczących rzekomych transferów znanych dziennikarzy.
Pracownicy się licytują, podając kolejne nazwiska gwiazd, które chcą wrócić do TVP. Chodzą plotki, że skoro Monika Richardson mówiła kiedyś w jednym z wywiadów, że jakby zmieniła się władza, to by przemyślała ten powrót, to kto wie, czy niebawem znów nie zobaczymy jej w Telewizji. Takich domysłów nie brakuje. Każdy boi się o swoją przyszłość - dodał.
Nie dla każdego praca u publicznego nadawcy jest powodem do dumy. Bożydar Pająk, czyli reporter stacji ujawnił kulisy działania w TVP. W rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że odczuwał wstyd, pracując właśnie w takim miejscu. - Czułem [wstyd - przyp. red.]. Najbardziej wtedy, kiedy musiałem przedstawiać się ludziom, z którymi chciałem rozmawiać czy nagrywać ich wypowiedzi. Kiedy musiałem pokazać legitymację TVP. Miałem nawet wymyślone specjalne formułki, za pomocą których się przedstawiałem, żeby nie zniechęcać ludzi na dzień dobry - ujawnił reporter stacji. Po zdjęcia zapraszamy do galerii.
Przypominamy, że trwa plebiscyt Plotka i Radia Złote Przeboje. Możesz zdecydować, kto zdobędzie JUPITERA ROKU w siedmiu kategoriach. W kategorii Stylowa Gwiazda Roku nominowane są: Agnieszka Woźniak-Starak, Julia Wieniawa, Monika Olejnik, Małgorzata Rozenek i Joanna Przetakiewicz. GŁOSUJ TU!