• Link został skopiowany

Niespodziewany zwrot ws. mężczyzny przyłapanego na koncercie Coldplay. Firma wydała komunikat

Kamery uchwyciły ich w czułym uścisku, a Chris Martin rzucił żart o romansie. To wystarczyło, by firma wszczęła wewnętrzne śledztwo. Mężczyzna z nagrania właśnie został odsunięty od wykonywania obowiązków.
Andy Byron
Youtube @New York Stock Exchange screen TikTok/instaagraace

W ostatnich dniach internet obiegła fala komentarzy po incydencie, który miał miejsce podczas koncertu Coldplay w Bostonie. W centrum uwagi znalazła się para zauważona na tzw. "kiss cam", co wywołało lawinę spekulacji - nie tylko ze strony fanów, ale również mediów. Jak się okazało, jednym z uczestników sceny był Andy Byron, ówczesny dyrektor generalny firmy technologicznej Astronomer. Nie uszło mu to jednak na sucho. Właśnie wyszło na jaw, że niezręczna sytuacja miała poważne konsekwencje dla mężczyzny - rozpoczęto wewnętrzne dochodzenie. Firma wydała oświadczenie.

Zobacz wideo Kosecki o selekcjonerach: Gdy zostajesz zwolniony z reprezentacji Polski, to kluby mają zbyt duże oczekiwania

Andy Byron zawieszony po incydencie na koncercie Coldplay. Firma Astronomer wydała oświadczenie

Podczas koncertu na stadionie Gillette w Foxborough kamera uchwyciła mężczyznę, który obejmował kobietę. Chwilę później oboje nie kryli zaskoczenia sytuacją - za wszelką cenę próbowali się ukryć. Na scenie Chris Martin, wokalista Coldplay, zażartował: "Albo mają romans, albo są po prostu bardzo nieśmiali". Ten niewinny komentarz miał jednak nieoczekiwane konsekwencje. W sieci zaczęły pojawiać się domysły na temat tożsamości pary, a wiele z nich wskazywało na to, że są kochankami i pracują w jednej firmie. Jak już wiadomo, mężczyzną był Andy Byron, CEO Astronomer. Firma potwierdziła, że wszczęła wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. Początkowo Byron został wysłany na urlop, jednak 18 lipca Astronomer ogłosił, że został odsunięty od wykonywania obowiązków w firmie. "Współzałożyciel firmy i dyrektor ds. produktu, Pete DeJoy, przejął obowiązki tymczasowego dyrektora generalnego" - poinformował rzecznik firmy w oświadczeniu.

Astronomer zaznaczył też, że sprawy etyki i zachowania pracowników traktuje poważnie. "Od naszych liderów oczekujemy najwyższych standardów - zarówno jeśli chodzi o profesjonalizm, jak i odpowiedzialność. To fundament naszej kultury" - podkreślono w oficjalnym komunikacie na LinkedIn. Zapowiedziano także przekazanie dalszych informacji w sprawie. 

Astronomer nie ujawnił tożsamości kobiety z nagrania na koncercie Coldplay

Firma jednocześnie nie potwierdziła oficjalnie tożsamości kobiety ze wspomnianego nagrania, a także zaprzeczyła wcześniejszym doniesieniom, jakoby inni pracownicy Astronomer byli obecni w materiale wideo. Sam Byron nie skomentował sprawy, mimo prób kontaktu ze strony mediów. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: