W nocy 17 lipca nadeszły smutne wieści. Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Informację o jej śmierci przekazał kabaret Hrabi w oświadczeniu na Facebooku. 59-latka od jakiegoś czasu chorowała na nowotwór. Jeszcze niedawno przyjaciele apelowali o modlitwę w jej intencji.
W czwartek 17 lipca członkowie kabaretu Hrabi poinformowali o śmierci Joanny Kołaczkowskiej. W kwietniu ujawniono, że artystka zmaga się z rakiem, w związku z czym nie wzięła udziału w zaplanowanej na wiosnę trasie koncertowej. "Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska... Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił" - czytamy w oświadczeniu kabaretu na Facebooku.
Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie. Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas – ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem, a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem
- przekazali przyjaciele artystki. "Jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem. Jej obecność – darem. Jej odejście – stratą nie do ogarnięcia. Dziękujemy Ci, Asiu. Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. Zostajesz z nami – w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek. Wierzymy, że gdziekolwiek teraz jesteś – roześmiana, jasna, wolna – niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, nawet w najciemniejsze dni" - wspominali jej koledzy z kabaretu.
Joanna Kołaczkowska była jedną z najpopularniejszych artystek kabaretowych w Polsce. Na scenie występowała od niemal czterech dekad. Pierwsze kroki stawiała w 1988 roku w kabarecie Drugi Garnitur. Kolejnym przystankiem na drodze jej kariery był kabaret Potem. W 2002 roku wraz z Dariuszem Kamysem założyła kabaret Hrabi, który od razu podbił serca Polaków. W grupie występowali też Łukasz Pietsch i Krzysztof Szubzda, w 2003 roku zastąpiony przez Tomasza Majera.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!