Emma Watson zyskała popularność dzięki roli Hermiony w serii filmów o Harrym Potterze. Następnie wystąpiła m.in. w filmowej wersji "Pięknej i Bestti", a także oscarowej produkcji "Małe kobietki". Obecnie aktorka skupia się na działalności społecznej - jest aktywistą. Angażuje się w walkę o prawa kobiet, a także głośno mówi o zmianach klimatycznych. Jak się okazuje, Watson ma jednak za uszami kilka "popisów" drogowych. Właśnie przez nie sąd odebrał jej prawo jazdy.
Jak przekazał "Mirror", 16 lipca w Sądzie Rejonowym w High Wycombe Emma Watson została pozbawiona prawa jazdy. Znana aktorka przyznała się do tego, że na początku tego roku jechała swoim Audi S3 wartym 30 tys. funtów (ok. 150 tys. zł) z prędkością 61 km/h (38 mil/h) w strefie ograniczonej do 48 km/h (30 mil/h). Jak się okazuje, gwiazda miała już na koncie punkty karne - dokładniej dziewięć, które otrzymała na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Watson otrzymała sześciomiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. Aktorka nie pojawiła się tego dnia w sądzie, ale była reprezentowała przez pana Wilson, a ten oświadczył, że celebrytka "w pełni rozumie i akceptuje swoją karę". Emma Watson musi również zapłacić grzywnę w wysokości 1044 funtów (ponad 5100 zł).
Zbyt szybka jazda nie jest jedynym drogowym wybrykiem aktorki. W zeszłym roku Watson zignorowała znak "zakaz parkowania" i zostawiła samochód w niedozwolonym miejscu, by spotkać się z mamą w pubie. Wówczas problem miał kierownik pizzerii, który zastał nieprawidłowo zaparkowane auto aktorki. To uniemożliwiło mu wyjazd z ogrodzonego terenu, który zastawiła celebrytka, przez ponad trzy godziny. Na miejscu zjawiła się policja, która zdecydowała się na odholowanie jej pojazdu. Wówczas Watson wyszła z pubu i próbowała uniknąć kary. Mundurowi ją jednak zignorowali i aktorka została ukarana grzywną 192 funtów (ok. 950 zł). Gwiazda zażartowała później z sytuacji. "Wciąż szukam parkingu w Stratford upon Avon. 'Kupiec Wenecki' był dobry, jeśli wciąż można dostać bilety" - napisała wówczas na X.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!