• Link został skopiowany

Nie żyje mama Marcina Gortata. Sportowiec dodał poruszający wpis

Marcin Gortat przeżywa trudne chwile. Właśnie pożegnał mamę, która zmarła w wieku 75 lat. Na swoim profilu na Instagramie dodał poruszający wpis.
Marcin Gortat
KAPIF

Marcin Gortat podzielił się z fanami na Instagramie smutną wiadomością. Okazuje się, że jego mama, Alicja Gortat nie żyje. Zmarła w wieku 75 lat. W maju tego roku koszykarz opowiadał w "Dzień dobry TVN" o złym stanie jej zdrowia. 

Zobacz wideo Marcin Gortat odpowiada na zaczepki Mameda Chalidowa! "On jest mistrzem"

Marcin Gortat żegna mamę. Padły poruszające słowa

Marcin Gortat opublikował na Instagramie poruszający post. Zamieścił czarno-białe zdjęcie, na którym widać, jak obejmuje swoją mamę. Kolejne fotografie przedstawiają Alicję Gortat na różnych etapach jej życia - również w młodości. Zdjęciom towarzyszy krótki wpis. "Dzisiaj o godz. 9 rano odeszła nasza ukochana mama Alicja Gortat (75 lat). Mistrzyni Polski w siatkówce, reprezentantka kraju. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci" - napisał koszykarz. W komentarzach pojawiły się słowa wsparcia. "Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia", "Moje kondolencje. Dużo siły", "Moje kondolencje Marcin" - przekazują znajomi z show-biznesu oraz fani. My również składamy kondolencje. 

Marcin Gortat mówił o stanie zdrowia mamy. Przebywała w szpitalu

Mama Marcina Gortata od dawna była w złym stanie zdrowia. W 2015 roku przeszła udar i nigdy nie wróciła do sprawności. W 2023 roku opowiadała o tym zdarzeniu w rozmowie z "Faktem". "Szłam do kuchni. Nagle wszystko się wywróciło w oczach. Upadłam. Leżałam w korytarzu. Zupełnie sama. To był udar. (...) Na szczęście mieszkanie było otwarte. Znajomy wszedł, najpierw spróbował mnie podnieść, a potem wezwał karetkę i zadzwonił po starszego syna Filipa. Filip był przy mnie od początku choroby, a Marcin pierwszym samolotem przyleciał do Polski. Gdy miałam udar, był ze mną. Jestem taka dumna z synów" - ujawniła.

Z kolei w maju tego roku Marcin Gortat przyznał w rozmowie z "Dzień dobry TVN", że jego mama czuje się coraz gorzej. Wtedy przebywała w szpitalu. "Mama leży obecnie w szpitalu i jest w bardzo ciężkim stanie. Telefonów już nie odbiera. Jest podpięta pod bardzo dużo przyrządów. Widzę mamę codziennie. Jestem w nowej roli z tego względu, że karmię mamę, sprzątam wokół niej, przebieram ją i wraz z bratem robimy wiele rzeczy, które musimy robić, bo mama teraz tej pomocy potrzebuje" - powiedział. Sportowiec opowiadał również, że jego mama przez całe życie bardzo poświęcała się dla niego i jego brata. Wychowywała ich sama i robiła wszystko, by zapewnić im byt. "Potrafiła pracować na dwie, trzy zmiany i starała się dać wszystko, co tylko możliwe. Teraz z kolei my z bratem staramy się dać mamie wszystko, co jest możliwe z naszej strony. Zaopiekować się nią najlepiej, jak tylko się da. Mama by wypruła serce dla nas, swoich synów i za to jestem dozgonnie wdzięczny" - mówił.

 
Więcej o: