12 lipca 2025 roku przejdzie do historii polskiego sportu. Iga Świątek zwyciężczynią Wimbledonu - i to w spektakularnym stylu. W finałowym meczu nie dała najmniejszych szans swojej rywalce, pokonując ją 6:0, 6:0. Tak jednostronny wynik w finale Wimbledonu zdarzył się po raz pierwszy od 114 lat. Po ostatniej piłce Iga, jak to ma w zwyczaju, pobiegła na trybuny, by świętować triumf z najbliższymi. W tłumie można było dostrzec jej tatę Tomasza, siostrę Agatę oraz członków sztabu szkoleniowego. Jednak uwagę fanów i kamer przykuła szczególna postać - Courtney Cox, która znalazła się na trybunach.
Na trybunach podczas historycznego meczu Igi Świątek zasiadła amerykańska aktorka Courtney Cox, znana z roli Moniki Geller w serialu "Przyjaciele". To właśnie do niej Świątek podeszła z uśmiechem - obie serdecznie się uściskały. Nie da się ukryć, że zarówno mecz jak i gest aktorki przejdzie do historii.
Jak się okazało, ich spotkanie nie było przypadkowe. Iga Świątek od lat otwarcie przyznaje, że jest wielką fanką serialu "Przyjaciele", który niejednokrotnie nazywała swoją ulubioną produkcją. Z Courtney Cox miała już okazję spotkać się wcześniej - w 2024 roku, tuż przed turniejem Roland-Garros, obie panie zagrały razem na korcie podczas jednego z treningów. Nagranie z ich wspólnej gry błyskawicznie obiegło sieć, wzbudzając zachwyt fanów zarówno tenisa, jak i kultowego serialu. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Iga Świątek zmierzyła się z gwiazdą "Przyjaciół". Zakończenie meczu zaskakuje [WIDEO]
Jak donoszą media, znajomość Igi Świątek i Courtney Cox rozpoczęła się już w 2023 roku - i to w typowo żartobliwym stylu. Pod jednym z postów aktorki na Instagramie, Świątek z humorem skomentowała: "Gdybyśmy grały razem w parze deblowej, żadna z piłek by cię nie uderzyła... tak, tylko mówię". Komentarz błyskawicznie zyskał popularność, a internauci docenili nie tylko dystans tenisistki, ale i jej zamiłowanie do serialowej Moniki Geller.