Małgorzata Rozenek bez wątpienia jest kobietą sukcesu. Żona Radosława Majdana od wielu lat utrzymuje się w czołówce polskich celebrytów. Popularność przekłada się także na zarobki. Gwiazda może przebierać w intratnych kontraktach reklamowych. Ostatnio celebrytka postanowiła nagrodzić się za ciężką pracę i sprawiła sobie wyjątkowo drogi prezent.
Małgorzata Rozenek pochwaliła się na Instagramie zakupem wymarzonego samochodu. Gwiazda zdradziła, że już od dłuższego czasu planowała sprawić sobie taki prezent. Wymagał on jednak oszczędzania przez długi czas.
Długo o nim myślałam. Jeszcze dłużej pracowałam. A dziś… Jest. Mój Range Rover. To nie jest post o samochodzie. To jest post o pracy, która miała sens. O wysiłku, który się opłacił
- napisała w mediach społecznościowych. "O tym, że naprawdę warto się starać – nawet jeśli czasem jedziesz tylko na kawie i determinacji. I tak - From me. To me (pol. Ode mnie dla mnie). Z miłością, wdzięcznością… i bardzo ładnym silnikiem. A teraz… do pracy" - dodała. W komentarzach pojawiły się gratulacje i wyrazy podziwu dla determinacji celebrytki. "Brawo za wytrwałość, konsekwencje i pracowitość", "Pięknie napisane", "Mam bardzo podobne przemyślenia… Ten widok, ten moment - symbol drogi, wysiłku i celu. Ogromne gratulacje! Kibicuję i wspieram z całego serca!" - czytamy. Głos zabrał też Radosław Majdan. "Pięknie jest spełniać marzenia, a jeszcze piękniej patrzeć na twoje szczęście" - napisał.
Z fotografii wynika, że celebrytka najprawdopodobniej zdecydowała się na model Range Rover Sport, którego cena zaczyna się od 460 tysięcy złotych. Za najdroższą opcję trzeba natomiast zapłacić ponad milion. Małgorzata Rozenek nie zdradziła, na którą opcję się zdecydowała. Wiadomo jednak, że oba modele przekraczają możliwości finansowe przeciętnego Polaka. Na najtańszą opcję zarabiająca średnią krajową osoba musiałaby pracować ponad sześć lat, na najdroższą - aż 15.