• Link został skopiowany

W TV Republice wyśmiano Orleańskiego. Te komentarze to cios poniżej pasa

TV Republika chętnie plotkuje na tematy związane z gwiazdami. Gdy na antenie poruszono temat Pawła Orleańskiego, prowadzący nie gryźli się w język.
Screen TV Republika, Paweł Orleański
Fot. Telewizja Republika, KAPiF

TV Republika emituje zarówno skrajnie prawicowe programy polityczne, jak i swoją śniadaniówkę oraz kącik plotkarki - prowadzony przez Natalię Rzeźniczak. Pracownicy stacji informują swoich oglądających o tym, co dzieje się w show-biznesie, chętnie komentując do tego omawiane tematy. Stało się tak również w przypadku poruszenia niedawnych kontrowersji wokół Pawła Orleańskiego. Przypomnijmy, że aktor został na początku lipca przyłapany u boku pewnej kobiety, podczas gdy jego żona miała przebywać w Stanach Zjednoczonych. 

Zobacz wideo Trzaskowski kontra dziennikarz Republiki. "Może by się Pan uśmiechnął?"

TV Republika wbija szpilę Pawłowi Orleańskiemu. "A co to za buziaczki?"

Na pewnym etapie programu Rzeźniczak zaczęła omawiać wspominane spotkanie Orleańskiego z tajemniczą kobietą, pokazując do tego zdjęcia aktora wykonane przez paparazzi. - Dobrze się bawili w swoim towarzystwie. Jedli sobie, rozmawiali, uśmiechali się, ale ci fotoreporterzy to poszli za nimi do samochodu. (...) I tam były buziaczki - opowiedziała prezenterka, podkreślając dalej, że Orleański ma żonę. Gdy pokazano fotografie Orleańskiego zrobione z ukrycia, prowadzący zaczęli je komentować. - A co to za buziaczki bliskie? (...) Uhuhuhu - powiedziała Ilona Januszewska. - Ten buziaczek był w policzek czy w usta. Czy my się dopatrzyliśmy? - dodała po chwili. - Trzeba się dobrze przyjrzeć - odpowiedziała Rzeźniczak, wyjaśniając też, że Orleański odniósł się do sprawy i oświadczył, iż z tajemniczą kobietą był jedynie na spotkaniu biznesowym. - Rzeczywiście wygląda to na niezły biznes - dodał z przekąsem Rafał Patyra. - Pozdrawiamy żonę - skomentowała dalej Januszewska. 

Paweł Orleański wystosował oświadczenie. Wytłumaczył się z głośnego spotkania

Jak wspominaliśmy, Orleański zdążył zareagować na spekulacje dotyczące spotkania z tajemniczą kobietą i wyjaśnił całą sytuację redakcji "Super Expressu". "Proszę nie szukać na siłę sensacji w zwykłym życiu człowieka aktywnego zawodowo. Na zdjęciach widać mnie z serdeczną koleżanką, z którą spotkałem się w celach czysto biznesowych, w miejscu publicznym i przy pełnej świadomości mojej żony. Wyciąganie błędnych wniosków z fotografii wyrwanych z kontekstu jest szkodliwe społecznie, a dodatkowo z konsekwencjami muszą zmagać się osoby zupełnie niezwiązane z sytuacją" - oświadczył Orleański. 

Więcej o: