Finał "Tańca z gwiazdami" już za nami! Kryształową Kulę zgarnęli Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Drugie miejsce zajęli Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska. Na widowni pojawiła się ukochana aktora. Kamery bacznie obserwowały jej reakcje na zmysłowe występy Gurłacza. Po zejściu z anteny żona aktora udzieliła kilku wywiadów, w których opowiedziała o emocjach towarzyszących jej podczas całej edycji.
W rozmowie z Pomponikiem Małgorzata Patryn-Gurłacz przyznała, że celowo nie zabierała wcześniej głosu na temat plotek o romansie jej męża. - Nie było to łatwe i przyjemne. Unikałam trochę wchodzenia w szczegóły i otwierania tych drzwi. (...) Nie jest to czymś, co warunkuje moje życie i codzienność, ale rzeczywiście cały format tego typu charakteryzuje się tym, że łatwo nie jest i wymaga wielu wyrzeczeń. Przynosi też rzeczy piękne, ale takie często kosztują - stwierdziła. W tej samej rozmowie zdradziła, że niebawem wybiera się z mężem na urlop. - Ja jestem pełna zaufania do Filipa (...) Pojedziemy na wakacje za chwilę. Myślę, że Filip powinien się zregenerować fizycznie i głowa musi przestać pracować na pełnych obrotach - mogliśmy usłyszeć.
Tancerka opublikowała krótki wpis na instagramowym profilu. "To koniec. Dziękujemy. Za wszystko. I ta niedziela skończyła się w poniedziałek" - napisała. Do podziękowań dołączyła zdjęcie z Gurłaczem. W komentarzach zaroiło się od zachwytów wiernych fanów. "Kochani, jesteście wspaniali. Dla mnie wygraliście ten finał", "Najlepsza para wszystkich edycji, nikt tak nie kreował pięknych historii, nie wzbudzał takich emocji, nikt jak wy nie poruszał ludzkich serc, wyciskał łzy czy to ze wzruszeń, czy śmiechu", "Wspaniali! Piękni! Odważni! Wolni! Wygrana jest wasza już dawno", "Dziękujemy wam za cotygodniowe emocje, za radość, za wzruszenie i cały wachlarz odczuć. To się oglądało z zapartym tchem" - czytamy. Dajcie znać w naszej sondzie, czy jesteście zadowoleni z wyniku.