• Link został skopiowany

Tiktokerka zaliczyła spektakularną maturalną wpadkę. W komentarzach burza

Matura to dla wielu wyjątkowo stresujący moment, a wtedy łatwo o wpadki. Jedna z podchodzących do egzaminu tiktokerek boleśnie się o tym przekonała.
Tiktokerka zaliczyła spektakularną maturalną wpadkę. W komentarzach burza
Tiktokerka zaliczyła spektakularną maturalną wpadkę. W komentarzach burza; fot. screen tiktok.com/@blvck.ravenn

Maj to miesiąc matur i dla wielu podchodzących do tego egzaminu wiąże się z ogromnymi emocjami i stresem. Mówi się, że to jeden z najważniejszych sprawdzianów w życiu, ale warto pamiętać, że to tylko jeden z życiowych etapów i nawet jeśli się nie powiedzie, to świat się na tym nie kończy. Historią z oblanej matury podzieliła się Ina Sobala, córka Małgorzaty Pieńkowskiej. Aktorka przyznała, że zabrakło jej zaledwie jednego punktu, aby zdać egzamin z matematyki. "Jako że przyszedł maj [...] to pomyślałam sobie, że podzielę się z wami moim małym wstydem, który na szczęście już dawno wstydem nie jest, ale zajęło mi to kilka lat pracy i kosztowało niemało nerwów" - wyznała. Więcej o wyznaniu aktorki przeczytacie tutaj. Jak się okazuje, problematyczny może być nie tylko sam egzamin, ale także dotarcie na miejsce. Jedna z tiktokerek właśnie przyznała się do pewnej wpadki.

Zobacz wideo Koroniewska rzadko mówi o córkach. Tak reagują na reelsy Dowborów

Tiktokerka zalała się łzami i podzieliła maturalną wpadką. "Tyle przygotowań na marne"

Tiktokerka publikująca treści jako "blvck.ravenn" postanowiła podzielić się na platformie swoją spektakularną wpadką dotyczącą matury. Influencerka opublikowała krótkie nagranie, na którym pokazała, jak płacze. Co było przyczyną nagłego pogorszenia nastroju? Jak się okazuje, zaspała na egzamin.

Tyle przygotowań na marne

- dodała w opisie. W sekcji komentarzy oprócz uszczypliwości podkreślających, że nie bez powodu matura nazywana jest "egzaminem dojrzałości", pojawiły się także słowa otuchy. "Każdemu może się zdarzyć, bardzo współczuję. Podejdziesz do egzaminu za rok i wszystko będzie dobrze", "Chyba zapomnieliście, z jakim stresem mierzą się ludzie tygodnie przed maturą, nie śpiąc i zarywając noce. Nie dziwne, że w tak ważnym momencie organizm jest wycieńczony i po prostu fizycznie może nie wstać", "Ludzie, a może spróbujcie zrozumieć ją z tej strony. Jej organizm był już tak wyczerpany przez stres przed maturami, przez co potrzebował regeneracji i dlatego zaspała. Nie oceniajcie innych z góry" - czytamy.

Co z maturą jeśli spóźnisz się na egzamin? Zasady są jasne

Co ciekawe, nie jest to odosobniony przypadek, bo ostatnio kilku twórców w sieci takich jak m.in. "@kareczkamarcheweczka" przyznało się do podobnej wpadki. W sekcji komentarzy przyznało się do tego wielu internautów, co najlepiej pokazuje, że takie sytuacje też mają miejsce. Co się dzieje jeśli uczeń nie pojawi się na czas na egzaminie maturalnym? Zgodnie z zasadami określonymi przez Centralną Komisję Egzaminacyjną po zapisaniu godziny rozpoczęcia egzaminu i zamknięciu drzwi formalnie nie ma już możliwości podejścia do testu, więc spóźnieni uczniowie nie są wpuszczani na salę. Osoba, która straciła prawo do pisania matury w danym dniu, może złożyć wniosek do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i poprosić o dopuszczenie do egzaminu w dodatkowym terminie.

Więcej o: