Nie jest żadną tajemnicą, że Michał Żebrowski i Rafał Trzaskowski od lat są przyjaciółmi. Prezydent Warszawy niejednokrotnie szczycił się tym, że aktor jest jedną z osób, na które zawsze może liczyć. Teraz w mediach społecznościowych polityka pojawiło się ich wspólne zdjęcie z przeszłości. W ciepłych słowach podsumował wieloletnią przyjaźń.
Żebrowski i Trzaskowski znają się od czasów szkolnych. Aktor wiele razy dzielił się publicznie wspomnieniami z lat spędzonych z przyszłym politykiem w jednej ławce. W programie "Rozmowy niesymetryczne" w TVP Info wyznał nawet, że od tamtej pory uważa prezydenta Warszawy za "najinteligentniejszego i najmądrzejszego człowieka", jakiego kiedykolwiek poznał. Dodał, że w przeszłości mieli nawet rywalizować o tę samą dziewczynę. - Chcę wierzyć, że nie przypadkiem [znaleźliśmy się w tej samej ławce - przyp.red]. Umieraliśmy generalnie ze śmiechu, to pamiętam. Robiliśmy sobie żarty. Rafał się zawsze bardzo, bardzo dobrze uczył i lubił się uczyć. Oprócz tego grał w piłkę, czasami imprezował, jeździł na wycieczki, był ulubieńcem zarówno dziewczyn, jak i kolegów - wspominał Żebrowski.
Teraz na wspomnienia zebrało się także Trzaskowskiemu, który w 2025 roku ponownie kandyduje na urząd prezydenta Polski. W mediach społecznościowych opublikował właśnie zdjęcie z dawnych lat, na którym pozuje obok kolegi. "Z Michałem Żebrowskim. Od czasu zrobienia tego zdjęcia obaj się 'nieco' zmieniliśmy. Ale nie zmieniło się jedno - cały czas, nieprzerwanie od podstawówki, jesteśmy przyjaciółmi" - podpisał fotografię.
W dalszej części wpisu Trzaskowski wyjawił, że zdjęcie jest jednym z wielu, jakie znajdą się w jego książce. "A to i wiele innych zdjęć znajdziecie w wywiadzie-rzece ze mną, którego premiera już 9 kwietnia! A już o 19.00 śledźcie moje social media - będziemy mieli dla was z Michałem niespodziankę związaną z moją książką" - dodał. Jak zapowiedział, tak też zrobił i opublikował nowe wideo. "Dla jednych Skrzetuski, dla innych Pan Tadeusz, dla mnie – "Żeber". Michał Żebrowski, przyjaciel od dzieciństwa, czyta mój wywiad-rzeka" - dodał prezydent Warszawy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!