Aleksander Milwiw-Baron niedawno przerwał milczenie w sprawie rozstania z Sandrą Kubicką. Od tamtej pory na profilu muzyka często pojawiają się kadry z synem Leonardem. Od czasu do czasu jednak pojawiają się też takie, które sugerują, że małżeństwo nadal spędza czas razem. Najnowszy z nich wskazuje na to, że oboje mają dobre relacje.
Dopiero po kilku tygodniach od ogłoszenia rozwodu przez Sandrę Kubicką Baron zdecydował się opublikować wpis, w którym niejako nawiązał do głośnej sprawy rozstania. Muzyk za pośrednictwem Instagrama zwrócił się bezpośrednio do swojego syna. "Lekcje, których nauczyłem się dzięki tobie synku: Dbaj o swoją rodzinę - to najważniejsze co stworzysz w życiu. Zawsze szanuj mamę swoich dzieci, nawet jeśli jest między wami niepokój. Nigdy nie jest za późno, by stać się lepszą wersją siebie. Prywatne sprawy rozwiązuj w prywatnej przestrzeni. Milczenie jest złotem" - czytaliśmy.
Wygląda na to, że 41-latek postanowił zamienić słowa w czyny. Od jakiegoś czasu na jego profilu pojawiają się publikacje, które wskazują na to, że Baron spędza czas w domu, który urządzał razem z Sandrą. Co ciekawe, 31 marca na InstaStories opublikował zdjęcie upieczonego chleba bananowego, a zaledwie chwilę wcześniej Kubicka chwaliła się fanom kulisami przyrządzania tego samego wypieku. To jednak nie wszystko. Już następnego dnia opublikował zdjęcie z synem na kolanach, wykonane w salonie ich wspólnego domu. Tym razem pokusił się o czuły opis. "Dziś rano mieliśmy pobieraną krew w domu (...). Leoś był taki dzielny, że nawet nie zapłakał, gdy wkłuto mu igłę" - napisał, na koniec dodając "#dumnirodzice".
O tym, że Baron i Kubicka utrzymują dobre relacje, starając się, by ich syn Leonard miał bliskie więzi z obojgiem rodziców, świadczy także inna publikacja gitarzysty. Niedawno na InstaStories muzyka pojawiło się zdjęcie, na którym on i Leonard mają na sobie pasujące bluzy, a chwilę wcześniej wręczył modelce bukiet tulipanów. Czytaj więcej: Baron opublikował zdjęcie z synem. Pojechał do Sandry Kubickiej, ale nie z pustymi rękami