Madonna od kilku dekad uchodzi za jedną z największych skandalistek w świecie muzyki pop. Choć piosenkarka nie schodzi ze sceny już od ponad 40 lat, nadal nie przestaje wzbudzać skrajnych emocji. Tuż po ceremonii rozdania Oscarów gwiazda opublikowała w mediach społecznościowych kilka ujęć z after party. Fani 66-latki szybko dostrzegli zmiany w jej wyglądzie.
Na zdjęciach Madonny, oprócz niej samej dostrzec można Akeema Morrisema, 28-letniego partnera gwiazdy. Jednak to, co przyciągnęło uwagę internautów, to odmieniony wygląd wokalistki. Przypomnijmy, że Madonna od lat eksperymentuje z medycyną estetyczną i poddaje się różnym zabiegom. Tym razem zdjęcia z imprezy, która odbyła się po Oscarach, wyjątkowo zachwyciły fanów piosenkarki. Ci ruszyli do wyrażania opinii na temat jej kolejnej metamorfozy. "Cokolwiek sobie zrobiła, niezmiennie wygląda niesamowicie!", "Nie mogę przestać się zachwycać twoją urodą", "Przepiękna jesteś" - czytamy.
Nie wszystkim jednak przypadła do gustu przemiana gwiazdy muzyki pop. Część z nich uważa nawet, że Madonna nie przypomina już siebie. "Uwielbiam Madonnę, ale to, że co chwilę zmienia coś w wyglądzie, jest niepokojące", "Zupełnie jak inna osoba", "Co się stało z jej powiekami?", "Co się stało z jej twarzą na ósmym zdjęciu" - pisali inni internauci.
Całkiem niedawno, bo 13 grudnia 2024 roku Madonna po raz kolejny postanowiła wywołać skandal, tym razem nawiązując do religii. Piosenkarka opublikowała na Instagramie dwa zdjęcia wygenerowane przez sztuczną inteligencję, na których widzieliśmy ją obok papieża Franciszka wygenerowanego przez AI. Choć zdjęcia nie są prawdziwe, ich treść jest mocno prowokacyjna. Na pierwszym z nich Madonna zapozowała w objęciach papieża, zaś na drugim duchowny obejmuje ją w talii, podczas gdy ona ma na sobie koronkowy gorset i biżuterię. Zdjęcia wywołały ogromną dyskusję w sieci, a wiele osób uznało je za skandaliczne i obraźliwe. Czytaj więcej: Madonna na skandalicznych zdjęciach z papieżem. Rozpętała burzę