• Link został skopiowany

Ukochana Hakiela nie chce ochrzcić syna. Tancerz ma inne zdanie

Dominika Serowska udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o chrzcie małego Romea. Jak się okazuje, nie zgadzała się w tej kwestii z Marcinem Hakielem.
Serowska, Hakiel
Ukochana Hakiela nie chce ochrzcić syna. 'Marcin był innego zdania' / Fot. KAPIF

Marcin Hakiel ma za sobą nieudane małżeństwo z Katarzyną Cichopek. Po bolesnym rozstaniu znalazł szczęście u boku Dominiki Serowskiej. W związku celebrytów wszystko dobrze się układa, a w grudniu 2024 roku na świat przyszedł ich syn. W niedawnym wywiadzie Marcin Hakiel wyjawił, że drugie imię Romea to Jeremi. Tancerz wszystko uzgadniał z ukochaną. - Rozmawialiśmy o tym, że chcemy wybrać niestandardowe imię. I tak wpadł Romeo. Rozważaliśmy jeszcze inne, np. Radzimira - powiedział dla portalu "Party". W kwestii chrztu zakochani nie byli tak zgodni. 

Zobacz wideo Smaszcz o Hakielu i Serowskiej. Ależ słowa

Dominika Serowska o chrzcie małego Romea. "Ja nie chcę"

Dominika Serowska wystąpiła ostatnio w podcaście Mam.Cast. Ukochana Marcina Hakiela wyjawiła, co sądzi o chrzcie małego Romea. Jak się okazuje, była to kwestia sporna z tancerzem. - Ja nie chcę chrzcić. Co za tym idzie, nie chcę komunii, a Marcin był innego zdania. (...) Ja powiedziałam: Słuchaj, no to nie wiem, jedną nogę do wody święconej, drugą nie, nie wiem, co mam ci powiedzieć. Ja nie jestem za tym. Ja zdania nie zmienię. Dużo ludzi od tego odchodzi, bo ja chcę, żeby moje dziecko samo wybrało, w co chce wierzyć. Jeżeli kiedyś będzie mu to do czegoś potrzebne, nawet dla samego niego i będzie czuł potrzebę, to zawsze może to zrobić - powiedziała. Wspomniała także o swoim stosunku do wiary. - Ja na przykład wiem, że to było tak, że wszystkie dzieci były chrzczone i wszystkie dzieci szły do komunii, więc ja też jestem, ale gdyby ktoś zapytał mnie wtedy, to bym nie chciała. Ja nie czuje się związana z tą wiarą - dodała w podcaście.

Marcin Hakiel i Dominika Serowska na ramówce. Nie byli sami

Niedawno Marcin Hakiel i Dominika Serowska pojawili się na ramówce stacji TVN. Zabrali ze sobą małego Romea. Skąd taka decyzja? - To była spontaniczna decyzja. On z nami naprawdę wszędzie chodzi. Był z nami już w różnych, przeróżnych miejscach. Tam, gdzie musieliśmy być w jakimś określonym czasie i tak samo dzisiaj się z nami pojawił tutaj. (...) Na tyle znamy młodego, że wiemy, na co on jak reaguje, wiec wiedzieliśmy, że dla niego to nie jest jakiś problem - oznajmiła Dominika Serowska w rozmowie z nami. 

Więcej o: