• Link został skopiowany

Karolina Gilon szczerze o porodzie. Usłyszała alarmujące słowa

Karolina Gilon zamieściła w sieci nagranie, na którym wspomniała o swoich doświadczeniach związanych z porodem. Opowiedziała o wszystkim ze szczegółami.
Karolina Gilon
Karolina Gilon szczerze o porodzie. Nie ominęła drastycznych szczegółów / Fot. Instagram / karolinagilonofficial

31 stycznia Karolina Gilon urodziła syna. "To zdecydowanie najważniejsza data w naszym życiu. Zostaliśmy rodzicami zdrowego, pięknego synka. Poród to fizycznie krótka droga do przebycia dla maluszka, ale długa przygoda dla mamy" - pisała prowadząca "Love Island" w mediach społecznościowych. Mimo nowej roli Karolina Gilon nie zapomina o swoich obserwatorach. Ostatnio na jej instagramowym profilu pojawiło się nagranie, na którym opowiedziała historię porodu.

Zobacz wideo Gilon o przyszłości "Love Island". Taki ma plan

Karolina Gilon o porodzie. "Słyszę tekst, że spada tętno dziecka"

Karolina Gilon zdobyła się na bardzo szczegółowy opis porodu syna. Prowadząca "Love Island" wyjawiła, że przez znieczulenie zewnątrzoponowe "nogi miała z waty". Niezwykle emocjonującym momentem dla celebrytki było to, gdy położna zachęciła ją do dotknięcia głowy dziecka. - Spanikowałam, ale w końcu się zdecydowałam i to było niesamowite przeżycie. To mi dało takiego powera do rodzenia. Ja serio płakałam jak bóbr, zaczęłam się bać - powiedziała Karolina Gilon na nagraniu.

Podczas porodu celebrytka usłyszała słowa, które bardzo ją zmotywowały - Byłam w pozycji leżącej, godzina 20.30 słucham głosu położnej jak mantry. Kolejne parcie i nagle słyszę tekst, że spada tętno dziecka. "Karola teraz już musisz serio". Wtedy miałam wrażenie, że zleciały się wszystkie anioły świata."Karola niestety muszę cię naciąć, dla dobra dziecka". Używając tych moich nadprzyrodzonych mocy, tak parłam, ale tak parłam. Poczułam nagle taką ulgę i to przeciskające się ciałko było takie gorące. Nagle cisza i ten zbawienny płacz dziecka - opowiadała Gilon na nagraniu.

 

Karolina Gilon opublikowała nagranie z porodu. "Przełamałam tabu"

Na instagramowym profilu Karoliny Gilon pojawiło się prywatne nagranie z porodu. Gwiazda "Love Island" zdecydowała się na publikację materiału ze względu na inne kobiety, które żałują, że same poprzez społeczne tabu zrezygnowały z takiego nagrania. - Poruszyłam kobiety do tego, że żałują, że nie mają tego filmu. (...) Przełamałam tabu, pokazałam, że poród to nie jest nic strasznego - podsumowała Gilon w programie "halo tu polsat". 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: