Pod koniec stycznia ogłoszono, że Edyta Górniak będzie gwiazdą polskiego koncertu w Dubaju, na którym mają pojawić się popularne rodzime gwiazdy. Przedsięwzięcie organizowane jest przez lidera zespołu Classic, Roberta Klatta i ma na celu promocję polskiej kultury wśród mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich. "Niewiele osób wie, że w Dubaju mieszka aż 10 tys. Polaków. Mamy nadzieję, że przyjdą na ten koncert, wstęp jest darmowy. Będziemy śpiewać piosenki zarówno po polsku, jak i po angielsku. Mam nadzieję, że lekkie kawałki przypadną do gustu dubajskiej publiczności. Wieczór poprowadzi Tomek Kammel" - zapowiadał jakiś czas temu organizator w rozmowie z portalem ShowNews. Jak się okazuje, wydarzenie zostało przesunięte i to sporo, bo aż o dwa miesiące. Robert Klatt zabrał głos w tej sprawie. Odniósł się także do kwestii wynagrodzenia Edyty Górniak. Wcześniej sugerowano, że gwiazda może liczyć na sowitą gażę.
Zgodnie z najnowszymi informacjami koncert organizowany przez Roberta Klatta, który miał odbyć się 22 lutego 2025 roku, został przesunięty. Pojawiły się pewne przeszkody, bo od 28 lutego do 29 marca w Dubaju trwa Ramadan. Jak w rozmowie z Plejadą podkreślił organizator Robert Klatt, utrudniło to pewne kwestie. Dodatkowo pojawił się pewien problem z nazwą. Wydarzenie pierwotnie miało nazywać się "Welcome Poland Festival Dubai", ale jak się okazało, w nazwie nie można użyć słowa "festival". Jest to kwestia regulacji prawnych związanych z miejscowymi organami, które muszą wyrazić zgodę na taką imprezę. To wywołało spore zamieszanie, bo umowy zostały już zawarte i cały formalny proces trzeba było zacząć od nowa. Współorganizatorka wydarzenia w rozmowie z Plejadą podkreśliła, że nowa nazwa to "Welcome Poland Day". Więcej na ten temat powiedział sam Robert Klatt. "Zwyczajnie nie dostaliśmy zgody na użycie pewnego sformułowania, które było w naszej pierwotnej nazwie. Okazało się, że jest to zarezerwowane dla wewnątrzkrajowych produkcji" - podkreślił Klatt. Już wiadomo, kiedy odbędzie się koncert.
Nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Takie są uwarunkowania prawne. Można było oczywiście z nimi walczyć, ale po co? Koncert został przeniesiony na 12 kwietnia
- dodał organizator.
Kiedy na planowanym koncercie w Dubaju ogłoszono pojawienie się Edyty Górniak, spekulowano, ile artystka może zarobić za ten prestiżowy występ. Nieoficjalnie mówiono nawet o 220 tys. zł. Co na to sam organizator? Robert Klatt w rozmowie z Plejadą szybko zdementował te doniesienia.
Myślę, że to jest bardzo przesadzone. Trudno jest mi na ten temat rozmawiać, ponieważ obowiązują tajemnice handlowe, natomiast nie wiem, kto podaje takie informacje i po co. Panią Edytę Górniak wszyscy kochają i nie wiem, czy to miałoby jej pomóc, czy zaszkodzić. To wszystko jest wyssane z palca
- podkreślił.
Na temat wydarzenia wypowiedział się także Tomasz Kammel, który ma pełnić rolę konferansjera. W rozmowie z Plejadą przyznał, że jeszcze mało wie o tym projekcie, bo odbyły się tylko wstępne rozmowy, ale jak twierdzi, niezależnie od tego, gdzie odbywa się tego typu koncert, wymaga takich samych kompetencji. "Koncerty wszędzie trzeba prowadzić tak samo. Po polsku, po angielsku lub po niemiecku, bo w tych językach potrafię to zrobić (..) ja w każdym miesiącu prowadzę po trzy takie koncerty, więc to jest mój chleb powszedni" - podsumował Kammel.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!