Alicja Majewska jest cenioną polską wokalistką. Na scenie zadebiutowała ponad 50 lat temu. Autorami tekstów jej piosenek są mistrzowie, tacy jak Jeremi Przybora czy Wojciech Młynarski. Artystka od 50 lat tworzy na scenie duet z Włodzimierzem Korczem, który komponuje dla niej utwory. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o tej wyjątkowej relacji. Majewska wróciła także wspomnieniami do czasu, kiedy przeżywała bardzo trudne chwile. Po 12 latach jej mąż postanowił odejść do innej kobiety.
Alicja Majewska w rozmowie z "Twoim Stylem" otworzyła się także na temat życiowych kryzysów, kiedy była w bardzo słabym stanie psychicznym. Wspominała o rozstaniu z mężem, który odszedł do innej kobiety. Wokalistka była przez 12 lat żoną popularnego dziennikarza Janusza Budzyńskiego. To właśnie wtedy, za namową koleżanki zdecydowała się sięgnąć po pomoc profesjonalisty. "Już sam fakt, że musiałam o bolączkach opowiadać obcej osobie, był straszny. Przepisane antydepresanty jeszcze bardziej mnie rozwaliły, chodziłam z nosem przy podłodze. Ale paradoksalnie, kiedy je odstawiłam, poczułam nową energię. Poszłam do butiku, kupiłam piękny sweter. Zaraz potem leciałam samolotem i jakiś młody człowiek się do mnie umizgiwał. Stanęłam na nogi" - wyznała. Mimo rozwodu Alicja Majewska opiekowała się swoim mężem, kiedy ten zachorował na nowotwór. Artystka była jego wsparciem i opoką aż do śmierci. Budzyński zmarł w 1990 roku. Od tamtej pory wokalistka nie związała się z nikim innym. Wielokrotnie sugerowano, że z Korczem łączy ją nie tylko współpraca, ale także coś więcej. Duet od zawsze podtrzymuje, że łączy ich jednie kontakt zawodowy i przyjacielski.
W tym roku Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz świętują okrągły jubileusz 50 lat artystycznej współpracy. Z tej okazji duet rusza w wyjątkową trasę koncertową, podczas której publiczność będzie miała okazję wysłuchać największych przebojów artystki. W najnowszym wywiadzie z "Twoim Stylem" Majewska opowiedziała o kulisach przygotowań do tego wydarzenia i jej wieloletniej relacji z Korczem. Artystka przyznała, że nie zawsze są zgodni.
Przeszliśmy razem 50 lat. I to nawet dziarskim krokiem, nie kuśtykając. Choć może parę potknięć było. No dobrze: to cud, żeśmy się nie pozabijali
Ostatnio najwięcej emocji wywołują przygotowania do koncertu i wybór repertuaru."Spieramy się o listę piosenek na jubileusz. Rzucam tytuł, co do którego mam wątpliwości. On: "Przecież już to klepnęłaś". "Nie, Włodku, nie klepnęłam, chcę przegadać". On sarka: "Ja mam tak z tobą całe życie". Na co ja: "I tak już będziesz miał!". Bo ja zawsze będę roztrząsać, wątpić" - podkreśliła artystka. Przyznała, że wyjątkowo dobrze trafiła, bo jak sama zaznacza, Włodzimierz Korcz ma dla niej nieskończone pokłady cierpliwości. Wokalistka poruszyła także kwestię zarobków, co często bywa kością niezgody w znanych artystycznych duetach. W tym aspekcie są zgodni. "A w kwestii pieniędzy zawsze mówimy: "nie, ty weź więcej, tobie się bardziej należy". Ważne, bo z tego powodu ludzie się często zawodowo rozstają" - dodała.