20 stycznia Donald Trump oficjalnie objął urząd 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas uroczystości oczy całego świata skupione były również na wiceprezydencie USA, którym jest J.D. Vance, a także na jego żonie Ushy. Druga dama Stanów Zjednoczonych ma bardzo ciekawą historię.
Usha Vance jest prawniczką korporacyjną i córką hinduskich imigrantów. Urodziła się w 1986 roku i praktykuje hinduizm w przeciwieństwie do męża, który jest chrześcijaninem. Para poznała się na Uniwersytecie Yale, a ich ślub w 2014 roku miał charakter hinduski. Razem doczekali się trójki dzieci: dwóch synów i córki. Usha zawsze wspierała karierę męża, choć sama unika angażowania się w politykę, pełniąc rolę jego "duchowego przewodnika". - Wierzę w J.D. i naprawdę go kocham, więc po prostu zobaczymy, co wydarzy się w naszym życiu - mówiła w rozmowie z Fox News.
Choć Usha w 2014 roku była zarejestrowana jako demokratka, obecnie wyznaje bardziej konserwatywne poglądy. Przez wiele lat pracowała w prestiżowej kancelarii prawniczej Munger, Tolles&Olson w San Francisco, gdzie pełniła rolę partnera zarządzającego, ale niedawno zrezygnowała z tej posady.
PRZECZYTAJ TEŻ: Wszyscy mówili tylko o tym. Tajemnica kapelusza Melanii Trump wyjaśniona
Podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa opinię publiczną rozgrzała nietypowa stylizacja, na jaką zdecydowała się żona prezydenta. Melania Trump włożyła kapelusz, który miał na celu wyróżnienie jej na tle innych kobiet. Styliści z całego świata wyrobili już sobie zdanie na temat intencji byłej modelki. Kapelusz miał przypominać ten, który pierwsza dama nosiła podczas spotkania z królową Elżbietą II w 2019 roku, a także nawiązywać do tradycji brytyjskich kobiet, które często noszą kapelusze na oficjalnych wydarzeniach. Możliwe, że Melania wybrała go także, aby częściowo zasłonić twarz, jak wcześniej robiła to za pomocą okularów przeciwsłonecznych. Czytaj więcej: Wszyscy mówili tylko o tym. Tajemnica kapelusza Melanii Trump wyjaśniona