Architekt wnętrz ocenia świąteczny wystrój Rozenek-Majdan. "Nie zna umiaru"

Małgorzata Rozenek-Majdan uwielbia przystrajać dom z racji różnych świąt. Na Boże Narodzenie nie jest inaczej - posesja Majdanów lśni od dekoracji. Przedstawiliśmy ten wystrój architektowi wnętrz.

Małgorzata Rozenek-Majdan odlicza dni do gwiazdki już od dobrych dwóch tygodni. Jej dom przepełniony jest nie tylko rodzinnym ciepłem, ale i wyjątkowymi dodatkami. Ogromna choinka z białymi i czerwonymi bombkami, dziadek do orzechów, girlanda oraz czerwone kokardy - w każdym kącie czuć magię Bożego Narodzenia. Jesteście ciekawi zdania eksperta na temat wystroju luksusowo urządzonej posesji?

Zobacz wideo Majdanowie w szale. Henio wziął mikrofon

Ekspert wziął pod lupę świąteczny wystrój u Małgorzaty Rozenek-Majdan

Bożonarodzeniowy wystrój domu Majdanów skonsultowaliśmy z Jonatanem Kilczewskim, którego wielu zna z "Operacji aranżacji" oraz "Pytania na śniadanie". "Małgosia uwielbia dekorowanie domu na święta, może nie własnymi rękoma - zawsze robią to za nią profesjonaliści. W tym okresie jak sama mówi: 'umiar' nie jest słowem bliskoznacznym!" - zaznaczył na wstępie architekt.

"Nie jest sekretem, że kocha wnętrza w stylu Hampton, który wywodzi się z USA i dekoracje świąteczne też nawiązują do tego stylu. Małgosia w tym roku postawiła na klasykę, cały dom jest udekorowany w odcieniach czerwieni, bieli, granatu i zieleni, czyli jak większość klasycznych amerykańskich domów" - uzupełnił. Ekspert zwrócił uwagę na to, że Rozenek-Majdan nie uznaje sztucznej choinki i innych podobnych dodatków. "Jak co roku, wszystkie zielone dekoracje również są żywe, czym zdecydowanie naraża się obrońcom ekologii, ale chyba nie robi to na niej większego wrażenia. Ogromny plus ode mnie za stylistyczną konsekwencję i to, że jako jedna z nielicznych z grona znanych osób i influencerów nie postawiła na kokardę w rozmiarze XXL, którą w tym roku mają prawie wszyscy…" - przekazał nam specjalista. Co sądzicie?

Małgorzata Rozenek-Majdan o świątecznych zwyczajach

Celebrytka ceni czas z bliskimi oraz rodzinne tradycje. Mówiła o tym, na jakie zwyczaje stawia, rozmawiając z "Dzień dobry TVN". - Nasza kolacja wigilijna oraz spędzanie pierwszego i drugiego dnia świąt od zawsze wygląda tak samo. Nawet nakrycie stołu jest to samo, to jest dokładnie ten sam zestaw porcelany, który pamiętam jako dziecko. Moi rodzice przykładają wagę do tego, aby każdego roku pojawiły się na stole te same potrawy. Powtarzalność tych świąt powoduje, że łapiesz pewnego rodzaju drogowskaz. Mój tato zawsze składa nam piękne życzenia i co roku mówi jedno zdanie: "życzyłbym sobie i wam, żebyśmy się przy tym stole spotkali w przyszłym roku w tym samym składzie" - wyznała Rozenek-Majdan. 

Więcej o: