Alicja Resich-Modlińska dorastała wśród Świadków Jehowy. To wspomina najgorzej

Alicja Resich-Modlińska zawsze była otwarta na temat swojej przeszłości. Nie jest sekretem, że jej mama należała do Świadków Jehowy. Teraz opowiedziała o tym, czego nie wspomina najlepiej.

Alicja Resich-Modlińska jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Nie da się ukryć, że największą sławę przyniósł jej talk-show "Wieczór z Alicją" TVP, którego była gospodynią od 1994 roku. Jakiś czas temu głośno zrobiło się nie tylko o jej osiągnięciach zawodowych, ale również życiu prywatnym. Resich-Modlińska spędziła dzieciństwo wśród Świadków Jehowy. Teraz opowiedziała, co nie było dla niej w porządku.

Zobacz wideo Ania Świątczak o swojej wierze. "Wiele osób mówi, że wierzy, a ja pytam w co"

Alicja Resich-Modlińska spędziła dzieciństwo wśród Świadków Jehowy. Tego nie wspomina dobrze

Alicja Resich-Modlińska już wiele lat temu otworzyła się na temat Świadków Jehowy. Kiedy miała zaledwie kilka lat, jej mama postanowiła wstąpić do w szeregi zboru. W rozmowie z portalem Jastrząb Post dziennikarka przyznała, że jej rodzicielka miała swego rodzaju "manię", aby odnaleźć Boga. Zgodnie z założeniami, rodzina wierzących również musiała brać aktywny udział w praktykach religijnych. Resich-Modlińska ma pozytywne i negatywne wspomnienia. "Ja bardzo ich lubiłam. To mili, uczciwi ludzie, często prości. To, że szukali Boga i znaleźli go akurat w tej doktrynie, to okej" - mówiła w wywiadzie. Jedna rzecz wyjątkowo ją odrzucała. "Nie wszystko tam było fajne, jak na przykład z tą krwią, mogliby to sobie darować. Mówię o ich wewnętrznym zakazie oddawania krwi, np. przy transfuzjach, co oczywiście przy ich chorobach było okropne" - podkreśliła w wywiadzie z portalem Jastrząb Post.

Alicja Resich-Modlińska o dorastaniu wśród Świadków Jehowy. Nie ukrywa swojej przeszłości

Alicja Resich-Modlińska kilka lat temu w rozmowie z Plejadą opowiedziała o niektórych negatywnych doświadczenia. Nie ukrywała, że pewne rzeczy bardzo na nią wpływały. Gdy była kilkuletnią dziewczynką, wiele kwestii religii wywoływało w niej strach. "Miałam silne poczucie lęku przed końcem świata, który będzie straszny i okrutny. Mama powtarzała, że tylko wybrani doznają łaski, ale żeby znaleźć się w tym gronie, trzeba być Świadkiem Jehowy. Modlić się, szerzyć wiarę od domu do domu i chodzić regularnie na zebrania. A ja walczyłam o jej miłość i uznanie, więc robiłam to, o co prosiła" - mówiła Plejadzie. ZOBACZ TEŻ: Resich-Modlińska wspomina Stanisławę Ryster. Zwróciła uwagę na jej wygląd. "Nigdy tego nie zapomnę" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Więcej o: