Rafał Brzoska to polski przedsiębiorca, który zdobył uznanie w branży e-commerce oraz logistyce. Szerszą rozpoznawalność zdobył jako założyciel i prezes firmy InPost, która zrewolucjonizowała sposób, w jaki Polacy odbierają przesyłki. Teraz biznesmen podzielił się wyjątkowym wspomnieniem.
Rafał Brzoska świętował niedawno kolejną rocznicę wprowadzenia na polski rynek innowacyjnych maszyn, dzięki którym Polacy mogą odbierać i nadawać przesyłki. Dziś ta forma obiegu korespondencji już nikogo nie dziwi, dlatego jej inicjator pokusił się o podróż w czasie do dnia, kiedy wszystko się zaczęło. "Moi drodzy - poznajecie tego gościa? Prowadzę ten biznes od 25 lat, ale dokładnie 15 lat temu pokazaliśmy ten produkt" - zaczął na Facebooku.
Na załączonym filmie widzimy pierwotną wersję słynnego Paczkomatu. Tuż obok stoi Rafał Brzoska, który tłumaczy przyszłym użytkownikom maszyny, jak ją obsługiwać. W dalszej części wpisu przedsiębiorca nawiązał nie tylko do tego, jaką przemianę wizualną przeszedł sam Paczkomat, ale i on sam. "To jednak szmat czasu, patrząc na produkt i prezentującego" - wyznał z uśmiechem. Następnie z dumą podsumował kilkanaście lat pracy. "Mimo wszystko dumny jestem z tego co z moim zespołem zrobiliśmy z tej maszynki. Gdybyście mieli jednym słowem określić wasze uczucia do paczkomatu InPost, to jakie byłoby to słowo?" - zwrócił się do internautów. W komentarzach pod postem zaroiło się od słów uznania. "Pamiętam pana początki. Były trudne, ale walczył pan do końca i wygrał, brawo", "Rewolucja pocztowa na skalę światową", "Najlepszy wynalazek ostatnich lat" - czytamy.
Dramat, który spotkał mieszkańców terenów dotkniętych przez wrześniową powódź, spowodował, że w pomoc potrzebującym włączyło się wiele rozpoznawalnych osób. Do ich grona dołączyła Omenaa Mensah, która poinformowała, że wraz z mężem Rafałem Brzoską przekazali dla powodzian pół miliona złotych. Dodatkową motywacją byłej pogodynki do podjęcia szlachetnego kroku był fakt, że region dotknięty przez powódź jest jej szczególnie bliski. - Ja osobiście pochodzę z Jeleniej Góry. To właśnie tam się urodziłam. Dokładnie pamiętam te rewiry, piękne, górzyste, wspaniałe, zielone. Teraz niestety mieszkańcy cierpią z powodu powodzi - wyznała Mensah w nagraniu.