Edyta Golec mówiła o relacji z teściową. "Szczerość do bólu" to nie koniec

Irena Golec zmarła w wieku 85 lat. Miała wspaniały kontakt ze znanymi synami, a także ich żonami. Co na jej temat mówiła swego czasu Edyta Golec?

Edyta Golec jest żoną Łukasza Golca, z którym również pracuje. W ich wspólnych koncertach uczestniczyli do tej pory nie tylko wierni fani, ale i mama uzdolnionych bliźniaków. O śmierci Ireny Golec dowiedzieliśmy się 30 października 2024 roku. Jaka była teściowa Edyty Golec? Artystka mówiła o niej w jednym z wywiadów.

Edyta Golec o teściowej. "Czasem ona się lepiej dogaduje ze mną niż z moim mężem"

W maju wokalistka tłumaczyła, dlaczego mamy bliźniaków brakuje na koncertach. Jej nieobecność była spowodowana wycięciem nerki. - Miała dwa guzy na tej nerce i musiała ona zostać wycięta. Ona ma 85 lat, więc dla nas to było takie bardzo obciążające. Praktycznie cały maj byliśmy między studiem, próbami, a szpitalem - mówiła Plejadzie. Finalnie kobieta odeszła kilka miesięcy później. Edyta Golec w tej samej rozmowie wspomniała o jej charakterze i o tym, jaką miały wówczas relację. - Moja teściowa jest indywidualistką, ale jest też taką kobietą... szczerą do bólu. Gdyby było coś nie tak, to od razu by mi to powiedziała - wyznała. - Chyba wszystko jest ok, bo nigdy nie było większych sprzeczek, utarczek między nami. Czasem ona się lepiej dogaduje ze mną niż z moim mężem - dodała artystka. 

Bracia Golec żegnają mamę. Wzruszające słowa

We wpisie pożegnalnym muzyków widzimy, jak ważna była dla nich Irena Golec. - "Żegnaj kochana mamusiu..." - zaczęli. "Dziękujemy ci za twoją miłość, za twój trud i poświęcenie, za każde twoje słowo i wiarę, której nieustannie nam dodawałaś. Dziękujemy za twój piękny uśmiech, za miłość do muzyki, którą w nas zaszczepiłaś i za każdą twoją modlitwę. Niech twój góralski głos niesie się po niebiańskich halach! Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Odpoczywaj w pokoju" - czytamy w dalszej części posta, pod którym nie brakuje łamiących serce komentarzy. Fani i gwiazdy zaczęli wysyłać wyrazy współczucia. Tak postąpiła m. in. Halina Mlynkova, która podpisała się w imieniu siebie i bliskich. "Najszczersze wyrazy współczucia od nas. Serca płaczą" - napisała wokalistka.

Więcej o: