Agata i Andrzej Dudowie rozpoczęli wizytę w Korei Południowej we wtorek 22 października. Jak czytamy na oficjalnej stronie kancelarii, zaplanowane zostały spotkania m.in. z prezydentem i premierem Korei czy przedstawicielami koreańskiego biznesu. We wtorek po południu pojawiły się pierwsze zdjęcia prezydenckiej pary podjętej przez przedstawicieli kraju. Agata Duda postawiła na burgund, a Andrzej Duda zaprezentował się w klasycznym granatowym garniturze.
Stylista Michał Musiał w rozmowie z Plotkiem pochwalił wybór strojów prezydenckiej pary. Komplementami zasypał zwłaszcza Agatę Dudę. - Tym razem Agata Duda postawiła na bardzo modny burgund i trzeba przyznać, że wyszła na tym doskonale. Dwurzędowa, dopasowana sukienka świetnie podkreśliła jej figurę, a kolor nadał stylizacji modowego flow. Dobrym zabiegiem okazał się wybór prostej, minimalistycznej torebki w tej samej tonacji - mówi nam ekspert.
Michał Musiał ma jednak drobne uwagi co do dodatków, które wybrała pierwsza dama. - Lepiej byłoby jednak zrezygnować z broszki i zamienić cieliste czółenka na nieco wyższe, czarne szpilki. Wtedy byłoby idealnie, aczkolwiek teraz też nie jest źle - dodaje ekspert. Niestety - zdaniem stylisty żona polityka ponownie nie trafiła z fryzurą. Agata Duda już wcześniej spotykała się z zarzutem, że jej uczesania są zbyt ciężkie. Zdaniem stylisty tym razem jest podobnie. - O ile stylizacja pierwszej damy należy do tych bardziej udanych, to fryzura niestety nie - skomentował.
Na głowie Agaty Dudy brakuje lekkości i naturalności. Zdecydowanie lepiej sprawdziłaby się wielotonowa koloryzacja pełna refleksów
- mówi nam Michał Musiał. Ekspert nie ma z kolei żadnych zarzutów co do stylizacji prezydenta. Stylista zwrócił uwagę zwłaszcza na perfekcyjny krój garnituru. - Co do Andrzeja Dudy jest bardzo poprawnie - dominuje granat i biel. Garnitur jest doskonale skrojony. Patrząc na prezydenta, trudno się do czegokolwiek przyczepić - podsumował. Zdjęcie pary prezydenckiej z wizyty w Korei Południowej znajdziecie w galerii na górze strony.
Na zdjęciu nie sposób nie zauważyć też, że Andrzej Duda cały czas ma na palcu ortezę. Co się stało prezydentowi? Tego dokładnie nie wiadomo. Ortopeda Konrad Wasylewski w rozmowie z Plotkiem ocenił, że uraz mógł być dość poważny. - Mogę jedynie spekulować na temat urazu Pana Prezydenta. Jest to duża orteza stosowana w unieruchomieniach całego palca przy poważniejszych urazach lub po operacjach, która umożliwia unieruchomienie z opatrunkiem. Z dużym prawdopodobieństwem nie był to mały uraz skręcenia palca lub naderwania torebki stawowej - powiedział lekarz.