Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wprawdzie prowadzili już razem "Pytanie na śniadanie", ale od niedawna są gospodarzami śniadaniówki "halo tu polsat". Podczas jednego z ostatnich wydań programu doszło do dość niezręcznej sytuacji. Gospodarze podjęli temat "rozstań z klasą". Tego dla niektórych komentujących było za wiele. Zareagował także Marcin Hakiel.
Biorąc pod uwagę niedawny rozwód Katarzyny Cichopek i głośne potyczki Macieja Kurzajewskiego z Pauliną Smaszcz, wybór tematu o rozstaniach dla prowadzących "halo tu polsat" był wyjątkowo niefortunny. Podczas rozmowy z Jackiem Rozenkiem, Katarzyna Cichopek wyznała, że jest pod dużym wrażeniem tego, że nawet pomimo różnic i rozstania, można się dogadać. - To wcale nie jest takie proste, bo do tanga trzeba dwojga - jedna osoba może chcieć, ale może być zła energia po drugiej stronie - stwierdziła Cichopek. Później na temat rozstań wypowiadała się także psycholożka Małgorzata Ohme, która oznajmiła, że to częściej kobiety mają problem z zakończeniem relacji.
Kadr z Cichopek i Kurzajewskim dyskutującymi o rozstaniach szybko podbił sieć. Pojawił się m.in. na profilu Vogule Poland na Instagramie. "Żeście ekipę zmontowali..." - napisali twórcy Vogule Poland. Pod postem zaroiło się od komentarzy internautów. Wielu z przekąsem pisało, że Polsat jako gości do tego tematu powinien jeszcze zaprosić Marcina Hakiela i Paulinę Smaszcz. "Gościem powinien być Hakiel", "Ale oni tam są jako goście czy prowadzący?", "Eksperci. Gościem powinna być Smaszcz!" - pisali internauci. Marcin Hakiel też zareagował na wspomniany post. Nie zdecydował się jednak na komentarz, a polubienie. To samo zrobiła zresztą jego obecna partnerka Dominika Serowska.
Przypomnijmy, że tuż po rozstaniu z Katarzyną Cichopek, Marcin Hakiel rozmawiał z Aleksandrą Kwaśniewską w TVN Style. Podczas wywiadu zasugerował, że został zdradzony przez żonę. - Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię - stwierdził Hakiel.