Blanka Stajkow bez wątpienia jest jedną z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia. Ci, którym wydaje się, że wokalistka wolałaby wymazać z pamięci wspomnienia związane ze swoim występem w Szkole Podstawowej nr 2 w Skawinie, są w błędzie. Przypominamy, że wówczas dała popis, prezentując swoje umiejętności taneczne przed uczniami. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że Blanka twerkować. Choć bez wątpienia jest to coraz popularniejszy taniec, który dobrze wpływa na sylwetkę, to jednak trzeba pamiętać, że polega on na energicznym potrząsaniu pośladkami. Po tym wydarzeniu wybuchła prawdziwa burza. Internauci byli w szoku, jak można coś takiego zaprezentować na oczach dzieci. Jeśli myślicie, że to koniec afery, to jesteście w błędzie. Blanka właśnie wrzuciła do sieci nagranie z nowym wyzwaniem dla młodzieży.
Choć w sprawie zabrała już głos m.in. dyrektorka placówki oraz małopolska kuratorka oświaty, to Blanka zdaje się nic sobie z tego nie robić. Wręcz przeciwnie. Piosenkarka znana z hitu "Solo", wyraźnie podchwyciła temat i zamierza jeszcze bardziej wykorzystać swoje pięć minut sławy. Na TikToku właśnie opublikowała nowy filmik, w którym zachęca swoich obserwujących (w tym na pewno sporą grupę dzieci i nastolatków), by skorzystały z jej konkursu i nagrały specjalny filmik. Nagrodą za najlepsze materiały ma być nie co innego, jak spotkanie z Blanką w szkole. Na opublikowanym nagraniu Blanka stoi w klasie przed tablicą, a uśmiech nie schodzi jej z twarzy ani na moment. "Mogę przyjechać do twojej szkoły! "Wrzuć tiktoka, jak tańczysz (...) sam, z resztą lub całą klasą (jeśli nauczycielki dadzą się na mówić - dawaj!). Podepnij oficjalny dźwięk, dodaj opis (...) i wypełnij formularz! (...) Bawimy się do 30 września, a w Dzień Nauczyciela ogłaszamy aż trzech zwycięzców, co oznacza, że odwiedzę aż trzy szkoły! (...) Widzimy się w twojej szkole!" - zachęca w opisie. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Sprawa twerkowania Blanki przed dziećmi nabrała rozgłosu. Krótkiego komentarza udzieliła już m.in. dyrektorka placówki Halina Buchowska. W rozmowie z portalem Pudelek kobieta wyznała, że stroje, a także repertuar celebrytki były skonsultowane wcześniej zarówno z samą zainteresowaną, jak i przedstawicielem burmistrza miasta. Dyrektorka podstawówki twierdziła też, że ona jedynie użyczyła miejsca na występ (to znajdowało się na terenie szkoły), ale za organizację i program eventu odpowiedzialne było Radio Zet. Kuratorium oświatowe miało jednak zupełnie odmienne zdanie na ten temat. Jak przekazała "Gazeta Wyborcza" do Szkoły Podstawowej nr 2 w Skawinie ma zostać wysłana kontrola. "Ręce nam opadły, kiedy zobaczyliśmy, co wydarzyło się na tej scenie. Kręcenie pupą przed maluchami z podstawówki absolutnie nie powinno mieć miejsca na terenie szkoły" - przekazała małopolska kuratorka oświaty, Gabriela Olszowska w rozmowie z "GW". Trudno oprzeć się więc wrażeniu, że po tej aferze szkoły raczej mogą nieco obawiać się zapraszać Blankę. Konkurs celebrytki może więc zakończyć się fiaskiem. Ona sama jednak na organizacji wydarzenia nic nie traci. Wprost przeciwnie, jej zasięgi w mediach społecznościowych prawdopodobnie mocno wzrosną. A wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w naszej sondzie. ZOBACZ TEŻ: Afera po występie Blanki przed uczniami podstawówki. Dyrektorka szkoły zabrała głos. Ależ słowa.