Afera po występie Blanki przed uczniami podstawówki. Dyrektorka szkoły zabrała głos. Ależ słowa

Występ Blanki Stajkow w jednej z podstawówek oburzył i zniesmaczył internautów. Dyrektorka szkoły nie widzi jednak w show celebrytki problemu. Wygląda na to, że nie ma sobie nic do zarzucenia. "Nie zostały naruszone zasady dobrego wychowania" - twierdzi.

2 września rozpoczął się rok szkolny. Tego dnia w ramach akcji  "Najfajniejszy Pierwszy Dzwonek w Polsce" Blanka Stajkow, która jest znana za sprawą eurowizyjnego hitu "Solo", wystąpiła w Szkole Podstawowej nr 2 w Skawinie. Wokalistka postanowiła uświetnić swój występ układem choreograficznym, który zawierał elementy twerkowania. W sieci wybuchła burza. Teraz głos zabrała dyrektorka wspomnianej podstawówki. 

Zobacz wideo Blanka robi międzynarodową karierę. "Koleżanki wysyłają mi filmiki z Japonii"

Dyrektorka szkoły o występie Blanki. Nie widzi problemu

Nagrania, na których Blanka na oczach dzieci twerkuje, trafiły do sieci, a w komentarzach wybuchła prawdziwa burza. Wszystko dlatego, że choć twerking może być traktowany jako rodzaj treningu (pomaga wysmuklić talię, biodra, nogi oraz pośladki, wyrzeźbić sylwetkę oraz spalić kalorie), to jednak jest tańcem, który polega na energicznym potrząsaniem pośladkami. 

Niedługo po tym, jak internauci wyrazili swoje zniesmaczenie, że taki taniec został zaprezentowany przed uczniami, portal JastrząbPost próbował skontaktować się z dyrekcją szkoły w Skawinie. Wówczas sekretariat placówki poinformował, że dyrektorka szkoły w tym tygodniu nie ma czasu, by zabrać głos w sprawie. Teraz jednak  mgr Halina Buchowska, która zarządza placówką, zmieniła  zdanie. W rozmowie z Pudelkiem stwierdziła, że występ Blanki przebiegł zgodnie z planem, a władze szkoły nie mają sobie nic do zarzucenia.

U nas odbiór występu był bardzo pozytywny. Przed koncertem wspólnie z przedstawicielem pana burmistrza, przedstawiliśmy nasze oczekiwania co do stroju, w którym wystąpi gwiazda i co do repertuaru. W tym zakresie nie mamy żadnych zastrzeżeń. Uważam, że wszystko odbyło się zgodnie z planem.

Ponadto dyrektorka szkoły podkreśliła, że  "zasady dobrego wychowania nie zostały naruszone", a kontrowersyjny występ Blanki miał podobać się nie tylko uczniom (w to akurat wierzymy), ale również ich rodzicom. 

Za cały program i za organizację odpowiadało Radio Zet. Ja udostępniałam tylko teren na koncert, natomiast zarówno nasza młodzież, jak i rodzice bardzo pozytywnie ocenili występ. Nie zostały naruszone zasady dobrego wychowania

- powiedziała.

Dyrektorka szkoły o stylizacji Blanki. Tu też nie ma problemu

Na tym nie koniec, bo Halina Buchowska skomentowała też strój występującej na terenie szkoły Blanki. Dyrektorka podstawówki nie uznała stylizacji celebrytki za niewłaściwą, bo Blanka miała na sobie... ochraniacze i getry. "Zwróćcie uwagę Państwo, bo są zdjęcia, że pani Blanka nawet miała strój dużo bardziej zakrywający jej ciało niż normalnie. Miała getry, miała ochraniacze na nogach i na rękach" - powiedziała Pudelkowi. Przypomnimy, że Blanka ponadto podczas występu miała także na sobie kamizelkę odsłaniającą brzuch i kuse, dopasowane spodenki, na których znalazły się czarne szorty przypominające bieliznę. Fotografie, na których widać stylizację Blanki, możecie znaleźć w naszej galerii, w górnej części artykułu. 

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.