Wieniawa opublikowała nowe zdjęcia. Pod postem burza. "Spaliłabym się ze wstydu"

Julia Wieniawa ma wierne grono fanów, ale są też osoby, które za nią nie przepadają. Pod najnowszym postem celebrytki internauci byli podzieleni. Poszło o stylizację.

Julia Wieniawa od kilku lat jest zdecydowanie jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd. Celebrytka może liczyć na spore zainteresowanie mediów, a liczba obserwujących w mediach społecznościowych cały czas rośnie. Aktorka i piosenkarka cały czas informuje fanów o tym, co robi. Na Instagramie niemal codziennie publikuje nowe treści. Tym razem zdjęcia mocno podzieliły internautów. 

Zobacz wideo Wieniawa prowadzi samochód i śpiewa. W komentarzach burza

Nowe zdjęcia Julii Wieniawy podzieliły internautów. Było ostro

Fani nie mogą narzekać na brak informacji ze strony Wieniawy, która dzieli się codziennością w sieci. Na Instagramie obserwuje ją ponad dwa miliony użytkowników. Gwiazda nie próżnuje i stara się rozwijać  karierę zarówno w branży filmowej, jak i muzycznej. Niedawno wydała singiel i jak wynika z jej ostatniej publikacji, szykuje nowy klip.

Co jakiś czas gwiazda upublicznia także losowe ujęcia. I to właśnie post z letnią stylizacją wywołał spore zamieszanie w komentarzach. Wieniawa pokazała się w brązowym topie w białe, orientalne wzory oraz w rozszerzanych spodniach do kolan. Dopasowała do tego brązowe, skórzane kozaki i jasne podkolanówki. Część fanów nie była zachwycona ubiorem influencerki. "Spaliłabym się ze wstydu, jakbym tak wyszła", Wyrzuć stylistę", "Dramat", "No nie...", "Tragedia! Wszystko fajne, ale źle skomponowane" - twierdzili internauci pod wpisem. Inni byli wniebowzięci stylizacją, w tym Maja Bohosiewicz, która stwierdził krótko: "sztos!". Inni napisali: "To ty wyznaczasz trendy", "Ładnemu we wszystkim ładnie", "Super!", "Pięknie!". Sami oceńcie, jak prezentowała się Wieniawa - jej zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Julia Wieniawa walczy z byłą wytwórnią. Usunięto jej piosenkę z serwisu streamingowego

Niedawno odbyła się premiera singla celebrytki, "Sobą Tak". Była wytwórnia, która twierdzi, że Wieniawę nadal obowiązuje kontrakt, zablokowała możliwość wysłuchania utworu na jednym z serwisów streamingowych. Piosenkarka postanowiła odnieść się do sytuacji. "Tak jak mówiłam wam w dniu premiery, moja była wytwórnia Kayax założyła bezpodstawną blokadę na utwór. Chcę wam wyjaśnić, jak to działa… Spotify ma wewnętrznie taką politykę, że bez żadnych dowodów i konkretów w momencie, w którym ktoś zakłada blokadę - utwór zostaje wygaszony w przeciągu 48h. Dzięki waszemu wsparciu tak się nie stało i piosenka cały czas była dostępna. Była to wyjątkowa sytuacja. Nikt wcześniej nie 'zablokował blokady' Spotify. (...) Blokada jest nieuzasadniona i robimy wszystko, żeby utwór wrócił na Spotify jak najszybciej" - stwierdziła we wpisie na Instagramie influencerka. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.