Michał Szpak złamał przepisy i poleciał na siłownię. Nieładnie! Tyle mógł za to zapłacić

Wygląda na to, że Michał Szpak ma obecnie bardzo dużo na głowie. Tak dużo, że zapomniał rozejrzeć się dookoła. Ten błąd mógł go trochę kosztować!

Michał Szpak w ciągu kilku ostatnich lat przeszedł ogromną metamorfozę. Piosenkarz niejednokrotnie zaszokował swoich fanów odważnymi stylizacjami. Tym razem przyciągnął ich uwagę czymś zupełnie innym. Artystę sfotografowano przed siłownią. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden mały problem. Szpak wyszedł pośpiesznie ze swojego samochodu i nie zauważył, gdzie zaparkował. To mogło się źle skończyć. Niedawno w sieci wybuchła niemała afera związana z portretem Michała. Zdjęcia malowidła znajdziecie w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Michał Szpak czyta hejt jak komiksy: Mnie to śmieszy, zabawna sytuacja

Michał Szpak znów złamał przepisy ruchu drogowego 

W lutym media informowały o wpadce z udziałem Michała. Piosenkarz zaparkował wtedy samochód na powierzchni wyłączonej z ruchu. Jak widać, Szpak niczego się nie nauczył. "Fakt" pokazał zdjęcia wokalisty, który tym razem zostawił samochód tuż pod napisem "Nie zastawiać". Prośba na znaku nie była przypadkowa, bowiem w tym konkretnym miejscu przebiegała droga pożarowa. Na jego "szczęście" trening nie trwał zbyt długo i Michałowi udało się odjechać bez żadnych konsekwencji. Gdyby jednak przyłapała go policja, mógłby zapłacić mandat w wysokości 100 złotych. W gratisie otrzymałby również jeden punkt karny. 

Michał Szpak o nieprzychylnych komentarzach na swój temat. Ma radę dla hejterów 

Kiedy Michał Szpak pojawia się na scenie, wzbudza mnóstwo emocji. Czasami piosenkarz spotyka się z naprawdę nieprzyjemnymi komentarzami. Co o nich sądzi? - Ja sobie z tego nic nie robię, bo jakoś tak zostałem obdarzony przez swoich rodziców i naturę i energię, która nas wszystkich stworzyła, że radzę sobie z tym wszystkim, co się dzieje wokół mojej osoby. (...) Zachęcam wszystkich tych, którzy komentują i są tak bardzo sfrustrowani na temat mojego wizerunku, czy też wykonów, czy czegokolwiek, żeby wzięli się po prostu do roboty, albo spędzali lepiej czas, niż wypisując komentarze, które mają długość epopei - mówił  w wywiadzie z dziennikarką Jastrząb Post. ZOBACZ TEŻ: Michał Szpak portretowany niczym Jezus w koronie cierniowej. Rozwścieczył księdza

Więcej o: