Kilka lat po śmierci Anny Przybylskiej, Jarosław Bieniuk związał się z projektantką wnętrz, Martyną Gliwińską. Od tej pory kobietą interesowały się wszystkie krajowe media. Wydawało się, że to będzie wielka miłość. Niestety relacja nie przetrwała próby czasy. Bieniuk i Gliwińska nie utracili całkiem kontaktu, bowiem łączyło ich coś wyjątkowego. Cztery lata temu narodził się ich syn, Kazik. Choć na co dzień malcem zajmuje się mama, to zawsze może liczyć na zaangażowanego ojca. Teraz projektantka pochwaliła się, jak obecnie wygląda chłopiec. Tak świętowała jego czwarte urodziny. Więcej zdjęć Martyny Gliwińskiej i Jarosława Bieniuka znajdziesz w galerii na górze strony.
Na wideo zamieszczonym przez mamę widzimy Kazika ubranego w różową koszulę i elegancką, jasną marynarkę. Uradowany zdmuchuje świeczki z tortu. Pod nagraniem pojawiło się kilka słów od dumnej Gliwińskiej. "Mój synku! Cztery lata minęły jak jeden dzień, a jednocześnie nie pamiętam już siebie sprzed tego czasu. Uczyniłeś mnie najdumniejszą mamą na świecie. Wszystkiego, co najpiękniejsze, bądź zdrowy, kochaj i bądź kochany. Kocham cię, mama". W komentarzach zaroiło się od życzeń fanów. "Sto lat albo i dwieście dla ślicznego Kazia", "Kazik najlepsze życzenia! Jesteś cudowny", "Zdróweczka słodki kurczaku. Gratulacje dla mamy" - pisali.
Po rozstaniu z Martyną Gliwińską Bieniuk zaczął spotykać się z Zuzanną Pactwą, z którą tworzy naprawdę zgrany duet. Swego czasu para udzieliła osobistego wywiadu magazynowi "Viva!", w którym opowiedzieli o swoim związku. Modelka zdradziła wtedy, jakie jest jej nastawienie do dawnej relacji Bieniuka z Przybylską. - Nie czułam potrzeby, żeby zamykać ten etap życia Jarka. Wcale nie chciałam, by się od niego odciął. Nigdy nie powiedziałam: "Wybieraj: albo ja, albo tęsknota za Anią". Wiedziałam, że Jarek i dzieci chcą kultywować miłość, którą mieli do Ani. Nie da się przecież odciąć przeszłości - tłumaczyła. ZOBACZ TEŻ: Jarosław Bieniuk na zdjęciu z ukochaną. Były piłkarz w romantycznej odsłonie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!