Oscary 2024 i drogie prezenty dla sław. W środku między innymi sesja z magikiem

Oscary 2024 zostały zaplanowane w nocy z 10 na 11 marca. To już 96. rozdanie nagród, które poza klasyczną statuetką przewiduje coś więcej - bardzo kosztowną torbę.

Ten wieczór może odmienić karierę wielu osób - wyróżnienie w postaci Oscara wiąże się z wieloma porpozycjami z branży, co oczywiście rzutuje na rozwój kariery. Ci, którzy są nominowani do nagrody nie wyjdą z pustymi rękami, ponieważ czeka na nich upominek, o którego zawartości rozpisują się zagraniczne media. Dlaczego? Sprawdźcie, co taki prezent kryje w środku.

Zobacz wideo Kożuchowska chciałaby pojechać na Oscary?

Oscary 2024. Kosztowne torby mogą niektórych zaskoczyć

Co roku gwiazdy mogą liczyć na upominek pełen luksusowych produktów. Tym razem wartość oscarowego prezentu wynosi 178 tysięcy dolarów. Za projekt tegorocznego upominku odpowiada marka Distinctive Asset. Nominowani w 2024 roku mogą zatem liczyć na napój Poppi, kolekcjonerskie Kostki Rubika, luksusową podstawkę pod torbę Bagceit, organiczną karmę dla zwierząt, a także "Sagar", czyli cukier leśny z wody klonowej, o czym czytamy na buzzfeed.com. Ponadto nominowani będą mogli skorzystać z sound bath, która jest relaksującą oraz uzdrawiającą kąpielą w towarzystwie niesamowitych dźwięków. Do tego dochodzi również voucher z konsultacją dotyczącą snu. Prezent z najdroższej półki cenowej to z kolei zabieg mikronakłuwania twarzy czy prywatny pokaz magii Carla Christmana, u którego sesja kosztuje 25 tys. dolarów. Nominowani mogą liczyć ponadto na trzydniowy pobyt w górach w Szwajcarii, gdzie mogą odpocząć również na stoku narciarskim. Gwiazda może zabrać na taką wycieczkę nawet dziewięć osób. Który podarunek jest dla was najbardziej atrakcyjny?

Oscary to oczywiście impreza, na której możemy spotkać zagraniczne sławy. Przekonała się o tym Kinga Rusin

Dziennikarka w jednym z dawnych postów w sieci opisała swoje doświadczenie związane z imprezą po rozdaniu nagród. "Na wczorajszej prywatnej imprezie Beyonce i Jaya-Z rozmawiałam z Adele o... butach (...), a Jay-Z uczył mnie imprezowego układu tanecznego " - relacjonowała Rusin w 2020 roku. Sam opis rozbawił wielu internautów. "Rozmowa z Adele była przepustką do miłej konwersacji z Rihanną (...), z Leo DiCaprio tańczyłam przez chwile za rękę. (...) Bradley Cooper posyłał mi uśmiechy. (...) Klan Kardashianek (Kim, Kourtney, Khloe) bawił się we własnym gronie. (...) Zapomniałam o paru osobach: Margot Robbie, Adriana Lima, Jessica Alba, Reese Whiterspoon, Jeff Bezos, Timothy Chalamet, Spike Lee" - pisała. Post zniknął z konta Rusin, ale obserwatorzy dziennikarki pamiętają go po dziś dzień. Po zdjęcia zapraszamy o galerii.

Kinga Rusin o Oscarach
Kinga Rusin o Oscarach KAPiF.pl
Więcej o: