Jacob Elordi to obecnie jedno z najgorętszych nazwisk w branży filmowej. Australijski aktor zrobił furorę po występie w serialu "Euforia". Jego popularność przypieczętowały występy w takich filmach jak: "The Kissing Booth", "Saltburn" oraz "Priscilla". Elordi stał się też nową sensacją świata mody. Teraz może mieć jednak poważne problemy z prawem. Miał zaatakować dziennikarza radiowego podczas wywiadu.
Jacob Elordi urodził się 26 czerwca 1997 roku w australijskim Brisbane. Aktorstwem zainteresował się w szkole średniej. Zaczął wówczas występować w teatralnych produkcjach organizowanych przez szkołę. Jego hobby to także sport. Chętnie gra w rugby. Elordi po raz pierwszy na dużym ekranie pojawił się w filmie "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara". W 2018 roku premierę miała komedia Netfliksa "Kissing Booth", w której aktor wystąpił u boku Joey King. Młodzi aktorzy szybko wpadli sobie w oko i przez dwa lata się spotykali. Sukces aktora przypieczętował udział w serialu "Euforia". Od razu upomniał się o niego także świat mody. Elordi wystąpił w kampanii reklamowej marki Hugo Boss.
We wrześniu 2023 roku Jacob Elordi pojawił się na weneckim festiwalu. Przyjechał tam, żeby promować najnowszym film Sofii Coppoli "Priscilla" i skradł całą uwagę mediów. Internet także rozpisywał się o przystojnym 26-latku, który na czerwonym dywanie pojawił się w garniturze od Valentino i z biżuterią marki Cartier. Emocje wzbudził także fakt, że zapuścił wąsy.
Nad zdolnym Australijczykiem niestety właśnie zbierają się czarne chmury. "The Guardian" donosi, że jego ostatnie zachowanie wywołało prawdziwy skandal. Do incydentu miało dojść w jednym z hoteli na obrzeżach Sidney. Jacob Elordi miał zaatakować dziennikarza radiowego, Joshuę Foxa, prowadzącego program "The Kylie & Jackie O Show". Aktorowi nie spodobało się pytanie związane z memem o sprzedaży wody po kąpieli. To nawiązanie do jednej ze scen głośnego filmu "Saltburn". Pytanie dziennikarza miało zirytować aktora. Elordi prosił też Foxa, żeby go nie nagrywał telefonem komórkowym. Ten z kolei twierdził, że niczego takiego nie robi. Rozwścieczony aktor rzucił się na dziennikarza, cisnął go o ścianę i zaczął dusić. Incydent został potwierdzony przez australijską policję, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Na razie nie wiadomo jednak jakie konsekwencje mogą spotkać młodego aktora.