Impreza Polsatu, zorganizowana 1 lutego z okazji prezentacji wiosennej ramówki, przyciągnęła tłumy gwiazd, nie tylko związanych ze stacją. - Dzisiaj prezentacja, a od marca startujemy - ekscytował się Edward Miszczak, dyrektor programowy telewizji Zygmunta Solorza. Wśród znanych osób można było wypatrzeć Karolinę Szostak, która od lat związana jest z Polsatem. Dziennikarka sportowa pojawiła się na ściance w prostej stylizacji, którą podkręciła zwracającymi uwagę dodatkami. Prezentowała się rewelacyjnie. Obyło się bez stylizacyjnych szaleństw.
W czwartkowe popołudnie telewizja Polsat zorganizowała wiosenną ramówkę, która odbyła się w Warszawie. Na wydarzeniu zjawiła się plejada gwiazd. Znani postawili na odważne i zwracające uwagę stylizacje. Więcej kreacji gości przedstawiliśmy w artykule "Wiosenna ramówka Polsatu. Anita Sokołowska klasa. Ostrowska-Królikowska zaszalała z dodatkiem".
Karolina Szostak także pozowała fotoreporterom do zdjęć. Dziennikarka tym razem zdecydowała się na klasykę i na wydarzeniu pojawiła się w eleganckiej "małej czarnej". Sukienka sięgała jej do kolan, a na wysokości szyi miała zwracającą uwagę materiałową aplikację, przywodzącą na myśl wyszukany kwiat. Do całości prezenterka dobrała pasujące kolorystycznie szpilki i błyszczącą torebkę, która była kropką nad "i" całego zestawu. Jednak oprócz eleganckiej stylizacji, uwagę zwracała również mina Szostak, która nie uśmiechała się do zdjęć, a zachowała powagę. Przez to mogło się wydawać, że prezenterka jest nie w humorze. Ciemną stylizację podkreślił również rozświetlający makijaż, a także usta w odcieniu nude. Trzeba przyznać, że Szostak wyglądała bardzo promiennie i z klasą. Więcej zdjęć Karoliny Szostak z wiosennej ramówki Polsatu znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dziennikarka sportowa zaskoczyła też nowym uczesaniem. Do tej pory na jej głowie mogliśmy oglądać ciepły blond. Zdaje się, że przyciemniała włosy, które na ramówkę delikatnie zakręciła. Jak wam się podoba stylizacja Karoliny Szostak? Prezenterka udowodniła, że ponadczasowa klasyka zawsze się obroni.