Małgorzata II była królową Danii od 14 stycznia 1972 r. Po 52 latach panowania monarchini nieoczekiwanie ogłosiła abdykację, czym zszokowała wszystkich. - Nadszedł czas, aby przekazać władzę następnemu pokoleniu. Czas ucieka, choroby się nasilają. Człowiek nie radzi sobie tak samo jak wcześniej - tłumaczyła powód swojej decyzji. Warto wspomnieć, że po śmierci Elżbiety II, królowa Małgorzata II była najdłużej panującą monarchinią w Europie. 14 stycznia zaczęły się oficjalne obchody i przekazanie władzy. Tysiące osób zebrało się, aby pożegnać monarchinię i przywitać nowego króla, Fryderyka X.
Abdykacja królowej Małgorzaty II przyciągnęła do Danii mieszkańców całego świata. Tłumy zebrały się w centrum. Zgromadzeni nosili tekturowe korony i trzymali biało-czerwone flagi. Jak informują lokalne portale, wszystkie hotele w Kopenhadze zostały zarezerwowane. Abdykację królowej Małgorzaty II rozpoczęła procesja na ulicach stolicy Danii. Później przeprowadzono obrady, po których nowa para królewska, Fryderyk X i Maria, wyjechali z rezydencji rodziny królewskiej. Zgodnie z protokołem zaplanowano na ten dzień skromne uroczystości. Nie będzie ceremonii koronacji nowego króla. O godzinie 14:00 na zamku zebrała się Rada Stanu. Królowa Małgorzata II oficjalnie podpisała abdykację w towarzystwie premiera oraz ministrów. Później Fryderyk X pojawił się na balkonie pałacu Christiansborg.
Pod koniec września królowa Małgorzata II odebrała swoim wnukom tytuły książęce. Monarchini chciała, aby jej rodzina mogła prowadzić normalne życie, bez ograniczających zobowiązań. Głos zabrał rozczarowany wnuk królowej Danii. - Cała moja rodzina i ja jesteśmy oczywiście bardzo smutni. Jesteśmy, jak stwierdzili moi rodzice, w szoku z powodu tej decyzji i tego, jak szybko do niej doszło. Jestem zdezorientowany i nie wiem, dlaczego tak się dzieje - powiedział książę Mikołaj. ZOBACZ TEŻ: Dania ma swojego księcia Harry'ego. Joachim opuszcza kraj skonfliktowany z matką. Królowa pozbawiła jego dzieci tytułów