Od kilku dni temat Gypsy Rose Blanchard nie przestaje być na topie na całym świecie. W 2015 roku na światło dzienne wyszła historia mrożąca krew w żyłach. Dee Dee Blanchard została brutalnie zamordowana. Wyszło na jaw, że za śmierć kobiety jest odpowiedzialna jej własna córka wraz z partnerem poznanym przez internet.
Okoliczności były szokujące. Gypsy Rose Blanchard została skazana na dziesięć lat pozbawienia wolności w 2016 roku. Zaczęła się jednak ubiegać o wcześniejsze wyjście zza krat, na co zgodził się sąd. Ostatecznie kobieta opuściła zakład karny 28 grudnia 2023 roku. Teraz cały świat śledzi jej pierwsze kroki w mediach społecznościowych.
Gypsy Rose Blanchard podzieliła się pierwszym zdjęciem z siostrą po wyjściu z więzienia. W mediach społecznościowych obserwuje ją kilka milionów osób
Na wyjście z więzienia Gypsy Rose czekało mnóstwo osób. Część z nich twierdzi, że kobieta nie powinna nigdy zostać skazana z uwagi na nietypową sytuację. Nie dziwi więc, że tuż po opuszczeniu więzienia Blanchard stała się niezwykle popularna. W ciągu zaledwie kilku godzin jej profil na Instagramie zaobserwowało niecałe pięć milionów użytkowników. Ludzie śledzą każdy jej krok w mediach społecznościowych.
Gypsy zaprezentowała między innymi swoje pierwsze selfie i zdjęcie z mężem, za którego wyszła podczas odsiadywania wyroku. Niedawno wrzuciła również zdjęcie z siostrą. Obserwatorzy byli zachwyceni. Część z nich nie wiedziała, że kobieta ma rodzeństwo. "Cieszę się, że w końcu wyszłaś na wolność i żyjesz swoim życiem!" - czytamy pod postem. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Historia Gypsy Rose Blanchard wstrząsnęła światem. Kobieta zaplanowała morderstwo własnej matki
Historia Gypsy Rose Blanchard nie przestaje szokować. Losy rzekomo chorej dziewczyny i jej matki zostały opisane w wielu publikacjach. Clauddine Blanchard, zwana "Dee Dee" opiekowała się córką samodzielnie. Zdobyła współczucie całego świata, po tym jak przekonała wszystkich, że jej dziecko jest niepełnosprawne i ma mnóstwo nietypowych chorób. Twierdziła, że Gypsy cierpiała między innymi na białaczkę, dystrofię mięśni, astmę, epilepsję i alergię na sukces. Okazało się, że oszukiwała nie tylko córkę i bliskich, ale również lekarzy.
Po latach wyszło bowiem na jaw, że dziewczynka była zupełnie zdrowa. Matka z kolei prawdopodobnie cierpiała na zaburzenia psychiczne. Finał historii jest niezwykle przykry. Gypsy Rose wraz z pomocą poznanego przez internet Nicholasa Godejohna zaplanowała morderstwo własnej matki. Zbrodni dokonał mężczyzna. W 2019 roku usłyszał wyrok dożywocia. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Ibisz rozgadał się o przeszłości. Był w areszcie. "Siedziałem za to 48 godzin"
