Obrońcy Gypsy Rose uważają, że tylko Kardashian może wyciągnąć ją z więzienia. Śmieszy Was to? Nie powinno, bo Kim ma już na koncie spore sukcesy

Kim Kardashian West w powszechnej świadomości nadal funkcjonuje jako celebrytka, która lubi eksponować swoje dorodne wdzięki. Tymczasem Kim pomaga więźniom i idzie jej to całkiem dobrze. Ci, którzy popierają uniewinnienie Gypsy Rose, której historię możecie zobaczyć w serialu "The Act", są pewni, że Kardashian jest ostatnią nadzieją na wcześniejsze wyjście kobiety z więzienia.

Niecały rok temu Kim Kardashian "wygrała" sprawę Alice Marie Johnson. Kobieta została ułaskawiona przez Donalda Trumpa, z którym wcześniej spotkała się celebrytka. Jej sprawa była w USA bardzo znana. Alice Marie została skazana za handel kokainą na dożywocie. W więzieniu spedziła 20 lat, a różne stowarzyszenia starały się pomóc jej zakończyć odsiadkę. Udało się to dopiero Kardashian, której rolę w sprawie podkreślała też adwokat Alice Marie. 

Donald Trump, Kim KardashianDonald Trump, Kim Kardashian screen/Twitter/realDonaldTrump

Sama Kim nie ograniczyła się jedynie do nagłośnienia sprawy na liczącym 138 mln obserwujących Instagramie. Wsparła finansowo byłą już więźniarkę, a także fundacje, które walczyły o jej wcześniejsze zwolnienie. Miała też z nią kontakt telefoniczny.

Rozmowa telefoniczna, którą właśnie odbyłam z Alice będzie zawsze jednym z moich najlepszych wspomnień - pisała Kim na Twitterze, zaraz po telefonie od ułaskawionej Johnson. - Słyszałam jej krzyki radości, razem płakałyśmy ze szczęścia. Nigdy nie zapomnę tej chwili.

17 osadzonych wyszło na wolność

I to w ciągu 90 dni! Kardashian nie zakończyła swojego zaangażowania po sukcesie sprawy Alice Marie. Wspierała finansowo działania najlepszych prawników w kraju, którzy zajmowali się skracaniem kontrowersyjnych wyroków dożywocia dla więźniów skazanych za sprawy związane z narkotykami.

Kim jest całkowicie oddana sprawie - mówiła CNN prawniczka Brittany K. Barnett. - Nie zostawiamy tych ludzi samym sobie, kiedy już wychodzą z więzienia. Wsparcie finansowe, które zapewnia Kardashian jest nie do przecenienia. 

Właśnie to, co dzieje się z więźniami po tym, jak już wyjdą na wolność, było głównym tematem rozmowy między Kim a Trumpem. Prezydent USA podpisał ustawę First Step Act, która reguluje pomoc tym, którzy po wielu latach w więzieniu wychodzą poza jego mury. Pomoc nie tylko finansową, ale też wsparcie w kwestiach organizacji życia, znalezienia mieszkania. Celebrytka nie mówi o tym często, ale prawnicy z organizacji podkreślają, że dla sprawy robi dużo.

 

Sprawa Gypsy Rose

Morderstwo Dee Dee Blanchard przez jej córkę (oraz chłopaka córki) to jedna z głośniejszych spraw kryminalnych ostatnich lat. Szersza publiczność poznała ten temat, dzięki serialowi "The Act", który wyprodukowała telewizja HBO. W skrócie: Dee Dee przez lata znęcała się nad córką wmawiając jej szereg chorób i całkowicie ubezwłasnowolniając. Ogoliła jej głowę, woziła na wózku, bywała w telewizji, gdzie opowiadała o nieszczęściu, jakie spadło na Gypsy Rose. Ukrywała przed nią prawdziwą datę urodzenia, przez co dziewczyna długo po ukończeniu 18 lat myślała, że jest niepełnoletnia. Blanchard dostawała też od matki szereg leków, m.in. przeciwpadaczkowych, lekarze przeprowadzali na dziewczynie operacje, które potem okazały się nie mieć uzasadnienia. W końcu Gypsy Rose razem z poznanym przez internet chłopakiem zabiła maltretującą ją matkę. Okazało się, że dziewczyna zawsze była zdrowa, nie cierpiała na żadne opóźnienie umysłowe, była też całkowicie pełnosprawna fizycznie.

Serial The ActSerial The Act screen Youtube.com/The Gypsy Rose Blancharde Story

Choć za takie zbrodnie w USA grozi dożywocie, sąd skazał Blanchard na 10 lat pozbawienia wolności, biorąc pod uwagę szczególny charakter sprawy. Jednak obrońcy Gypsy Rose uważają, że dziewczyna działała w obronie własnej, a zabójstwo znęcającej się nad nią w okrutny sposób matki, było jedyną drogą do wolności.

Co ma z tym wspólnego Kim? Na razie nic, ale zarówno ci, którzy od dawna zajmują się sprawą, jak i fani serialu, uważają, że Kardashian może pomóc kobiecie (Blanchard ma dziś 28 lat). Argumentem jest oczywiście jej zasięg w social mediach i zainteresowanie sprawami więźniów, ale na tym nie koniec. Serwisy show-biznesowe donosiły, że celebrytka rozpoczęła studia prawnicze, by jeszcze sprawniej pomagać skazanym. To nie do końca prawda - Kim odbywa staże w kancelariach, po których podchodzi do egzaminów. Cały proces edukacji ma zakończyć się tym, że będzie mogła pochwalić się wykształceniem prawniczym. Idealna pierwsza sprawa? Oczywiście, że zabójstwo Dee Dee. Zwolennicy uwolnienia Rose zasypują Kim na Twitterze pytaniami o to, czy zaangażuje się w sprawę. Na razie nie odpisała, ale zobaczyła na pewno.

Czas przestać się śmiać

Kim Kardashian długo była obiektem kpin. Najpierw niewybrednych, bo łatwo żartować z kogoś, kto do show-biznesu wdarł się dzięki seks-taśmie, a potem nie stronił od rozbieranych sesji. Ale ze sporą pomocą męża, Kanye Westa, Kim wspięła się parę szczebli wyżej. Była (najpierw z mężem, niedawno sama) na okładce "Biblii mody", czyli amerykańskiego "Vogue'a", gdzie Anna Wintour nie dopuszcza byle kogo. Zrobiła wiele dla kobiet, które wcześniej nie akceptowały swojego ciała i dążyły do figury prosto z wybiegu dla modelek. Kim nie jest może tytanem intelektu, ale nie jest już tylko celebrytką, której życie wypełnia chodzenie na imprezy. To influencerka nr 1 na świecie, która wie, jak wykorzystać swoje wpływy.

2019 MET Museum Costume Institute Benefit Gala2019 MET Museum Costume Institute Benefit Gala Charles Sykes / Charles Sykes/Invision/AP

Pod jej zdjęciem z Barackiem Obamem wyśmiewano jej strój. Pod zdjęciem z Trumpem nikt już tego nie robi. Za Kardashian nie stoi już tylko bogata rodzina, sławna pupa i sztab makijażystów odpowiadających za najlepszy konturing w show-biznesie. To kobieta, która świadomie angażuje się w sprawy społeczne i ma na tym koncie sukcesy. A czy wyciągnie z więzienia Gypsy Rose? Ja trzymam za nią kciuki.

Zobacz wideo

Justyna Michalska

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.