Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś są ze sobą od 2020 roku. W lipcu 2021 roku zakochani doczekali się syna Milana. Pod koniec tego roku postanowili sformalizować związek i zdecydowali się na ślub. 29 listopada pochwalili się w sieci zdjęciami z uroczystości, która odbyła się w Dubaju. Podczas nietuzinkowego wydarzenia zabrakło mamy aktorki. Wiadomo, dlaczego zrezygnowała z udziału w ceremonii.
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś informację o ślubie trzymali przed mediami w tajemnicy. O ceremonii poinformowali już po fakcie. Wygląda na to, że ślub, który wzięli w Dubaju, był skromny. Okazuje się też, że wśród gości zabrakło Anny Stasiukiewicz, a więc mamy aktorki. Dlaczego nie towarzyszyła córce w tak ważnym dniu? Jak donosi magazyn "Rewia", wszystko dlatego, że dzień przed ślubem Włodarczyk i Karasia sama wyszła za mąż. Przejrzeliśmy Facebooka Stasiukiewicz i faktycznie widać, że pod koniec listopada i na początku grudnia chwaliła się ujęciami z urzędu stanu cywilnego. Na nagraniach i zdjęciach prezentuje się w eleganckiej sukni w kolorze złota i towarzyszy jej młodszy mężczyzna, którego czule obejmowała. Co ciekawe tygodnik podaje, że dzieci Stasiukiewicz mają nie akceptować jej nowego męża.
Znajomi rodziny uważają, że ani aktorka, ani jej przyrodni brat nie są zachwyceni nieoczekiwanym ślubem mamy. Nie tylko dlatego, że jej świeżo upieczony mąż jest w wieku jej zięcia, ale również z powodu, że dzielą ich także różnice kulturowe. Do tego decyzję o ślubie podjęli po bardzo krótkiej znajomości - czytamy w "Rewii".
Z kolei informator portalu Świat Gwiazd podaje, że mama aktorki zakochała się niczym nastolatka. "Jest zakochana po uszy i nie mówi o nikim innym, jak tylko o młodym wybranku. Zakochała się jak nastolatka. Powinniśmy się cieszyć, ale martwimy się o nią" - czytamy.
Nie jest żadną tajemnicą, że przed laty Agnieszka Włodarczyk nie miała dobrych relacji z mamą. O napiętych relacjach z rodzicielką jakiś czas temu mówiła sama Włodarczyk w jednej z instagramowych relacji. "Bywało różnie, zdarzyło nam się nawet dwa lata do siebie nie dzwonić i nie utrzymywać kontaktu. Miałam swoje powody, tak samo jak mama być może" - mogliśmy przeczytać. Agnieszka Włodarczyk miała mieć żal do matki o to, że ta zabrała jej beztroskie dzieciństwo. Stasiukiewicz miała kazać nastoletniej wówczas Agnieszce chodzić w szpilkach i krótkich spódniczkach. Wszystko po to, by Włodarczyk mogła trafić między innymi do teatru Janusza Józefowicza. Po latach panie zakopały jednak topór wojenny.
Pewnie nie ma na to reguły, jednak mogę stwierdzić ze swojego doświadczenia, że relacja córki z matką bywa trudna... - zaczęła jeden z instagramowych wpisów Włodarczyk.
W dalszej części przyznała jednak, że docenia rolę matki w swoim życiu. "Niezależnie od innych zdań, niezależnie od podejścia do życia, do decyzji-mama jest jedna. To ona nosiła nas pod sercem, karmiła, zmieniała pieluchy, nie spała, kochała i martwiła się o wszystko. Mama zawsze chce dobrze, tylko czasem nie potrafi tego przekazać tak, żeby nas nie zdenerwować" - napisała na Instagramie jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk.
Weronika i Gabriel z "Rolnik szuka żony" rozwiali wątpliwości. Świąteczne nagranie mówi wszystko
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Polsat szuka głowy Pawła Golca z Golec uOrkiestry. Edyta Golec też ma z tym problem
Agata Kulesza postawiła na ostre cięcie. Ekspert mówi wprost: Nie wyszła na tym dobrze
Już wiadomo, jak będą wyglądać święta u Kaczorowskiej. Wszystko zaplanowała
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Nie do wiary, jaki obraz ma Katarzyna Zillmann w mieszkaniu. Przez przypadek wszystko pokazała. "O nie!"
Dominika Serowska powiesi na choince Kurzopkobombki? Mówi prosto z mostu
Zaśpiewa na sylwestrze TV Republika. Wiemy, z jakimi kosztami się to wiąże