Lech Wałęsa otworzył się na temat pochówku. Często widzimy go w koszulce z charakterystycznym nadrukiem "Konstytucja". Jak się okazuje, były prezydent planuje zachować ten styl do grobowej deski. O szczegółach opowiedział we wspomnianej rozmowie z Kubą Wojewódzkim oraz Piotrem Kędzierskim.
Na ten odcinek podcastu czekało mnóstwo Polaków - widać to szczególnie na Instagramie. Sam początek rozmowy już zdążył wywołać niemałe poruszenie. - Czy to prawda, że pan wyraził wolę bycia pochowanym w koszulce z napisem "Konstytucja" - zapytał jeden z prowadzących. - Jeśli nie postaracie się zmienić stanu rzeczy, nie rozliczycie prezydenta i wszystkich, którzy łamali konstytucję, to proszę mnie pochować w tej koszulce z napisem, ale też chciałbym, żebym był spalony, żeby mnie robaki nie jadły - wyznał były prezydent. Po zdjęcia polityka zapraszamy do galerii na górze strony.
Synowie Wałęsy udzielili ostatnio głośnego wywiadu. Później było tłumaczenie
Bogdan Wałęsa i Jarosława Wałęsa zostali zaproszeni na kanapę "Dzień dobry TVN". Wystąpili w śniadaniówce 19 listopada 2023 roku. Rozmawiali wówczas z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman. Synowie przywódcy Solidarności nie zgadzali się w pewnych kwestiach, co zwiększyło zainteresowanie ich wywiadem w sieci. Widzowie ocenili atmosferę w studiu jako napiętą, więc jeden z braci postanowił zabrać głos po emisji odcinka i sprostować pewne wieści. - Absolutnie, żadnego spięcia nie było, to była bardzo ciekawa rozmowa. Obaj przedstawiliśmy swoje punkty widzenia - podsumował krótko Jarosław Wałęsa, który rozmawiał z Pudelkiem. Wspomniał także o różnicy pokoleniowej, która ma znaczenie. - Mój brat urodził się w roku 1970, ja sześć lat później, więc gdy ja miałem cztery lata, nasz ojciec stał się osobą znaną, liderem Solidarności. W tej rozmowie właśnie to miałem na myśli - mój brat miał ojca prywatnie, ja jako bohatera narodowego - oznajmił we wspomnianym wywiadzie Jarosław Wałęsa. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.