Caroline Derpienski uwielbia pławić się w luksusie. Kontrowersyjna celebrytka robi karierę w Miami, ale najgłośniej jest o niej w Polsce, gdzie skutecznie próbuje wyrobić swoją pozycję w lokalnym show-biznesie. Jej sposób na zaistnienie to robienie wokół siebie hałasu i wchodzenie w konflikty z innymi celebrytami. Jak widać, taka metoda doskonale się sprawdza i Derpieński jest coraz więcej w mediach. Celebrytka zdradziła kilka sekretów dotyczących jej budżetu. Wiadomo, ile pieniędzy potrzebuje, aby wyglądać "dolarsowo". Jak się domyślacie, nie są to małe kwoty.
Caroline Derpieński coraz więcej w polskim show-biznesie. Mieszkającą na co dzień w Stanach Zjednoczonych celebrytka ostatnio często pojawia się na imprezach organizowanych w stolicy. W rozmowie z Pomponikiem przyznała, jak ważne są dla niej ekskluzywne ubrania. - Nie wychodzę z domu, jak mam na sobie mniej niż 50 tys. dolarów. Przede wszystkim jest to mój sposób bycia. Ja, jeżeli na przykład leżę w taniej piżamie w łóżku, czuję się źle, dosłownie jak jakiś Karol spod mostu - podkreśliła. Mało tego, Derpieński podkreśliła, że musi otaczać się luksusem, bo to bezpośrednio wpływa na jej nastrój. Podkreśliła, jak ekskluzywne ubrania postrzegane są za oceanem.
Moje samopoczucie zależy od tego, jakim autem się przemieszczam, co mam na sobie i jaką mam torebkę. Zwłaszcza w Stanach wyznacznikiem są torebki u kobiet, więc nie oszukujmy się – jest to dla mnie ważne - podkreśliła Derpieński w rozmowie z serwisem.
Życie w luksusie ma też swoją cenę. Jaka kwota na miesięczne wydatki satysfakcjonuje celebrytkę? W rozmowie z serwisem shownews.pl przyznała, zapytana przez reporterkę, że dziesięć tysięcy dolarów nie starczyłoby na przeżycie. - 10 tysięcy dolarów to nawet wynajem nie kosztuje, a więcej, bo za trzy pokoje w centrum trzeba zapłacić 15 tys. dolarów, jak mówimy o np. miejscu oprócz inwestycji - wyznała. Jaka kwota jest dla niej satysfakcjonującą? Uwaga, bo spadniecie z krzesła. Derpieński podkreśliła, że zadowalająca kwota to milion złotych miesięcznie. Celebrytka kieruje się też kilkoma zasadami. Przede wszystkim podkreśliła, że ważne jest, aby pomnażać majątek. - Pierwsza złota zasada ludzi biznesu jest taka, żeby nigdy nie mieli jednego konta w jednym banku. Ja swój milion, jak wszyscy wiemy, osiągnęłam już dawno, ale mam po prostu wiele kont. Najbiedniejsze konto: trzy miliony dolarów. Staram się nie trzymać za dużo pieniędzy, ponieważ wolę po prostu inwestować, bo dzięki temu też czerpię dochód co miesiąc - podsumowała w rozmowie z shownews.pl.