Szapołowska walczyła z ciężką chorobą. Mówi, jakich objawów nie można bagatelizować. "Ból odczuwam do dziś"

Grażyna Szapołowska nie lubi się nad sobą rozczulać. Zrobiła od tego jednak wyjątek i opowiedziała o walce z chorobą, która ją bardzo wykończyła i przestraszyła.

Grażyna Szapołowska skończyła we wrześniu 70 lat. Dotychczas aktorka prezentowała się jako okaz zdrowia, bo lata mijają, a ona niezmiennie zachwyca świetną kondycją. Tymczasem właśnie opowiedziała o swojej walce z chorobą, która choć miała miejsce kilka lat temu, daje jej w kość do dziś. Swego czasu skutecznie wyłączyła ją z życia na dobrych kilka tygodni. Lekarze długo rozkładali ręce, zanim postawili Szapołowskiej dobrą diagnozę w momencie, gdy ból był już nie do zniesienia. "W 2015 r. zachorowałam na półpasiec. Chorobę, która może spotkać niemal każdego, szczególnie w moim wieku, czyli po pięćdziesiątce" - napisała na Instagramie Grażyna Szapołowska. Tę chorobę porównała do bólu, jaki towarzyszy ciężkim porodom. "To bardzo ciężka choroba. Mogłabym ją porównać do porodu, który przeszłam bardzo ciężko. Kobiety uważają, że to największy ból, jakiego doświadczają w swoim życiu, a ja bym półpaśca porównała do tego rodzaju dyskomfortu, który ciągnie się znacznie dłużej" - stwierdziła aktorka.

Zobacz wideo Grażyna Szapołowska o zagrożonej ciąży

Grażyna Szapołowska walczyła z półpaścem. Mówi, jakie miała objawy

Półpasiec jest ostrą chorobą zakaźną, wywoływaną przez ten sam wirus, który powoduje ospę wietrzną. Większość przypadków półpaśca jest pokłosiem zachorowania na ospę. Wirus tej choroby pozostaje w organizmie i uaktywnia się, kiedy wystąpią sprzyjające dla niego warunki, np. przy obniżonej odporności. Aktorka opowiedziała o swoich objawach, które pomogły postawić specjaliście dobrą diagnozę i pozwoliły jej na leczenie. "Czułam ogromny ból po prawej stronie ciała. Bez przerwy się kładłam. Ból pojawiał się falami, ale powodował we mnie duży niepokój. Kontaktowałam się z wieloma lekarzami. Nie potrafiono zdefiniować skąd on się bierze. Po paru tygodniach nastąpił rumień w tym miejscu i wysypka. Wtedy oczywiście lekarz od razu powiedział mi, że na sto procent jest to półpasiec" - dodała aktorka na nagraniu, dołączonym do swojego internetowego wpisu.

Było to bardzo, bardzo bolesne. Byłam wyczerpana bólem i niezdolna do jakiejkolwiek pracy. Do uśmiechu, do życia. Potem dowiedziałam się, że półpasiec może umieszczać się w różnych okolicach ciała. W okolicach oczu, czy małżowiny usznej, co jest bardzo niebezpieczne. Wtedy bardzo się przestraszyłam, starałam się jak najwięcej leżeć. Trwało to kilka tygodni - wyznała Szapołowska.
Grażyna Szapołowska w teatrze.
Grażyna Szapołowska w teatrze. Grażyna Szapołowska opowiedziała o chorobie. Fot. Kapif.pl

Grażyna Szapołowska nie może pozbyć się bólu

Niestety choć od zachorowania minęło już osiem lat, Grażyna Szapołowska do dziś odczuwa skutki walki z półpaścem. "Kiedy ten ostry ból przeszedł, mijały miesiące, a nawet lata, a ja niestety ten ból odczuwam do dziś. Przy gwałtownych ruchach w dół, gdy na przykład chcę zawiązać tenisówki, on jest nadal odczuwalny, to pamięć bólu, której nie mogę się pozbyć - wyznała ze smutkiem aktorka i dodała, że takiego bólu, jaki towarzyszył jej w najgorszym momencie choroby, nie życzy nikomu.

Grażyna Szapołowska w teatrze.
Grażyna Szapołowska w teatrze. Grażyna Szapołowska nie może pozbyć się bólu. Fot. Kapif.pl
Więcej o: